Sleep well

1.5K 78 5
                                    

Kiedy zajechaliśmy wszyscy już spali. Dochodziła północ, a wszyscy prócz mnie i Hoseoka mieli wyczerpujący trening przez cały dzień. Dziewczyna była zszokowana wielkością sypialni i własną łazienką. Hotel naprawdę urządzili na wzór naszego dormu w Seulu. Położyła siostrę do łóżka. Oczywiście miały osobne, ale kazała mi je połączyć w jedno wielkie. Tłumaczyła ,że to dla Julki, ale wiedziałem ,że nie chodzi o strach Julki, tylko o to, że dziewczyna czuje się lepiej, gdy ma siostrę bezpieczną i blisko siebie. Tym bardziej w obcym miejscu. Miałem się już kłaść po wzięciu prysznica, ale zobaczyłem ,że w pokoju dziewczyn pali się małe światełko. Postanowiłem to sprawdzić. Miałem jeszcze mokre włosy, więc szybko je wytarłem w ręcznik i uchyliłem lekko drzwi do ich pokoju. Zobaczyłem magiczny obrazek. Dziewczyna nuciła siostrze kołysankę. Alya mnie zauważyła i przyłożyła palec do ust, abym zachowywał się cicho i zamilkła. Przymknąłem drzwi i podszedłem najciszej jak potrafiłem do dziewczyny. Podniosła się i przesunęła bardziej na środek, abym mógł usiąść koło niej.

- Czest. - uśmiechnęła się na moje przywitanie.

- Dziękuję. - powiedziała pełna wdzięczności. Oparłem się plecami o ścianę.

- Cieszę się ,że w końcu mi zaufałaś. - kontynuowałem po koreańsku.

- To Julka mnie namówiła. - przyznała patrząc z miłością na siostrę. - Strasznie Cię lubi. - wróciła wzrokiem na mnie. - Mówi ,że możesz nawet konkurować z Mateuszem. - zaśmiałem się cicho.

- Powiedz mi... - bawiłem się jej palcami dłoni. - Mama z wami mieszka czy nie? - przestraszyła się.

- Mateusz Ci powiedział? - spytała. Pokręciłem głową.

- Nic mi nie powiedział.

- Mama pracuje trochę tu i trochę tam. - powiedziała.

- Przepraszam, że spytam, ale co z waszym tatą? - uciekła wzrokiem na ścianę.

- Tata mieszka za granicą.

- Od tamtej pory jesteś sama z siostrą? - przyznała mi połowiczną rację, mówiąc ,że mama tylko czasami wyjeżdża oraz ,że ma Paulinę i Mateusza. - Ile Ty masz lat? - byłem wkurzony ,że dziewczyna musi tyle nosić na swoich barkach.

- Siedemnaście. - odparła.

- Jak ty masz jeszcze siłę na naukę? - nie rozumiałem.

- Ten pan, z którym rozmawiałam dzisiaj...On też mi pomaga. - dodała. - On nauczył mnie języków. Nie jestem sama. Do tego mam przyjaciół. - oparła głowę o moje ramię. - Mam moją siostrę, mamę...przyjaciół i Ciebie. - objąłem ją ramieniem. Dla mnie jej słowa znaczyły to samo co „kocham Cię".

- Zaopiekuję się wami. - obiecałem i poczułem jak dziewczyna powoli zsuwa się z mojego ramienia. Zasnęła. Chciałem się podnieść, ale wtedy by się budziła, a tego nie chciałem. Więc postanowiłem zostać. Zsunąłem się razem z nią przyklejoną do mnie na poduszkę i nakryłem kołdrą. Rzuciłem okiem jeszcze na Julkę upewniając się czy śpi. Spała jak kamień. Zgasiłem lampkę. Alya wtuliła się we mnie nieświadomie kładąc rękę na moim torsie. Uśmiechnąłem się i zasnąłem.

***

Bardzo dziękuję mojemu wielkiemu/małemu wsparciu Semeś <3

Dzięki niej mam natchnienie ^^

dzięki ;3

BTS-JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz