BTS-Jimin

This is our plan

- Dlaczego nic mi nie powiedziałaś? - spytał mnie z pretensjami w głosie. Wszyscy patrzyli się na niego. Jimin podniósł się i wyszedł. Nie wiedziałam co zrobić. Pójść za nim ,czy zostać? Jak zareagują na to inni? A co powiedzą paparazzi na to ,że chłopak wyszedł? Przez szklane szyby dostrzegłam jak Jimina zatrzymują dziennikarze i wskazują mnie. Zwróciłam wzrok na przyjaciółkę.

- Idź za nim. - powiedziała bezgłośnie. Wyczytałam to z jej ust. Chwilę się zawahałam. Spojrzałam spanikowana na Namjoona. Pokręcił głową i kazał mi zająć miejsce z powrotem. Wtedy poczułam czyjąś dłoń na swoim ramieniu. To był Taeyhung. Odwróciłam się do niego.

- Dziękujemy za kolację. - podniósł się Nam.

- Wychodzimy. - szepnął do mnie Tae i pociągnął za sobą. - Nie chcesz chyba być sensacją. - pokręciłam głową i ruszyłam za nim. Hoseok szybko dogonił nas przy wejściu.

- Nie rozmawiaj z Jiminem. -nakazał. -  Trzymaj się Seok-jina i Tae. - poradził. Jin zjawił się z drugiej strony.

- Aish...Jimin zrobił nie potrzebną spekulacje. - odezwał się najstarszy. - Zasłońcie twarze. - polecił i nasunął mi na usta maseczkę. - Nie będą mogli wtedy czytać z naszych ust.

- A Paulina? - zmartwiłam się,że zostawiłam ją samą.

- Suga i Namjoon się nią zaopiekują. - prawie ,że popchnął mnie w stronę samochodów.

***
- Musimy poczekać co napiszą media. - uspokajał mnie Jin. Siedzieliśmy w mojej sypialni. Paulina razem z Namjoonem i Sugą znajdowali się za ścianą. Reszta pojechała z Jiminem do ich dormu. Nie rozumiałam totalnie dlaczego Nie pozwalają mi porozmawiać z Jiminem. No i po co w ogóle tą cała szopka.

- Ale co mają napisać? - zdziwiłam się. - Przecież nic nie zrobiliśmy.

- Ty nie,ale Jimin. - wyjął komórkę i pokazał mi film. Nagranie przedstawiało to jak Hoseok do niego podchodzi , a Jimin odwarkuje mu ze złością : "Wiedziałeś o tym i nic mi nie powiedziałeś. Zostawi mnie."

- To jest w Internecie? - spytałam przerażona. Teraz już zrozumiałam o co im chodziło.

- Tak. - zjechał niżej. Roiło się od komentarzy na mój temat. Było mnóstwo domysłów na temat naszego związku. Fani wymyślili takie historie ,na które nigdy w życiu bym nie wpadła. Ludzie naprawdę mają bujną wyobraźnię.

- No i co z tym zrobimy? - spojrzałam na Seok-jina.

- Zaprzeczymy. - powiedział stanowczo. - A przynajmniej taki jest plan...

***
Przepraszam za mini przerwę ^^ staram się dodawać codziennie,ale nie zawsze znajdę czas ^^

Dziękuję,że czytacie :3