BTS-Jimin

angry

- Widziałaś to? - Tania podłożyła mi tablet z artykułem dotyczącym naszych związków z BTS. Pokręciłam głową i odsunęłam urządzenie. - Przeczytaj. - poleciła. Przewróciłam oczami zła ,że mi przeszkdza. Wie, że robię ten cholerny projekt, który nie pozwala być mi teraz przy Jiminie.

- Dzwoniły już trzy stacje. - weszła do pokoju Hayley. - Chcą przeprowadzić z Tobą wywiad. - spojrzałam na dziewczynę wściekła.

- Jesteś moim menadżerem. - syknęłam. - Zajmij się tym.

- Ale skąd mam wiedzieć czy wyrobisz się z tym do piątku. - usiadła koło blondynki. Oparła łokcie o mój papier do szkiców.

- Powiedz im ,że nie ma mnie w kraju. - tylko już stąd idź. Błagam, pomyślałam. - Jak będę mogła to udzielę wywiadu. - dodałam.

- We wszystkich social mediach i na każdym programie mówią o nas. - ucieszyła się Tania włączając telewizor.

- Jaja sobie ze mnie robicie?! - warknęłam. Popatrzyły na mnie zaskoczone nagłym wybuchem. - Nie widzicie ,że jestem zajęta? - spytałam. Hayley zamrugała oczami.

- Słuchaj jesteś dziewczyną Parka ,więc nie czuj się jak zwykła studentka. - powiedziała mrużąc oczy. - Jesteś najgorętszym tematem ostatnich kilkunastu godzin w mediach.

- Wiem! - krzyknęłam. - Dlatego jestem tutaj. - pokazałam dłonią salon. - Nie wychodzę z tego mieszkania i staram się skupić na projekcie!

- Uspokój się. - poradziła. - Nic Ci nie da ciągłe darcie się na nas. - zamilkłam. Tania ściszyła telewizor. - Pytam tylko co odpowiedzieć mediom. Czy chcesz jakkolwiek skomentować to całe zajście ,bo ludzie chcą twojego komentarza. Czekają na to czy potwierdzisz czy zaprzeczysz. - chwilę się zamyslilam. Miała rację. Przecież Tania od razu wrzuciła filmik z potwierdzeniem.

- Potwierdź na moim profilu to ,że jestem z Jiminem. - odezwałam się po zastanowieniu. - Napisz także prośbę by na czas egzaminów dali mi spokój. - dziewczyna skinęła głową.

- A i jeszcze jedno. - zatrzymała się wychodząc z pokoju. - Paulina chciała żebyś do niej zadzwoniła.

- Namjoon mówił też byś odezwała się do Jimina. - dodała Tania wychodząc za Hayley. Skinęłam głową. Jak mogłam byc taka egoistyczna i do nich nie zadzwonić od wczoraj?!

***

Przepraszam za taki krótki rozdział ,ale stan zdrowia nie pozwala mi na więcej >szpital. :/

Dzięki :3