Jungkook zatrzymał windę na piętrze, gdzie znajdowało się studio nagraniowe i sala prób.
- Dlaczego tutaj? - zdziwiłam się.
- Jimin chciał z Tobą najpierw sam porozmawiać. - uśmiechnęłam się.
- Już wrócił? - chłopak skinął głową. Myślałam, że wywiad potrwa dłużej, ale na pewno nie będę narzekać. Wyskoczyłam szybko z windy.
- Alya... mogę Cię jeszcze o coś poprosić? - zatrzymał mnie zanim zdążyłam rzucić się w stronę sali lustrzanej. Stanęłam i spojrzałam na niego. O co może chodzić?
- Tak?
- Mogłabyś rozmawiać ze mną po angielsku? - zaśmiałam się.
- Whatever you want. - puściłam do niego oczko. - See you later. - uśmiechnęliśmy się do siebie i ruszyłam biegiem do Jimina.
***
Wbiegłam do sali ,ale Jimina nie było. Rozejrzałam się dookoła. Pusto. Zdziwiłam się. Przecież miał tu być. Wyszłam na korytarz i podeszłam do studia. Wydawało się także bez żywej duszy. Mimo tego postanowiłam sprawdzić dokładniej. Nacisnęłam klamkę i weszłam do środka. Zerknęłam na konsolę i te wszystkie przyciski ,którymi zawsze bawi się Suga lub RM. Uśmiechnęłam się, gdy usłyszałam głos Jimina. Śpiewał dotąd nie znaną mi piosenkę. Podeszłam bliżej szyby. Świetnie wyglądał w tej czarnej bluzie. Nie widział mnie. Obserwowałam każdy jego ruch lub mimikę twarzy. Widać, że śpiewanie jest jego pasją. Bardzo wczuwa się w słowa i wręcz to przeżywa. Patrząc na niego czułam się taka szczęśliwa. Wreszcie mogę z nim być. Pokazać się publicznie. Nie ukrywać się. Zniosę jakoś tych dziennikarzy i ciągłe wywiady. Teraz wszystko będzie lepsze.
- Ayla... - uśmiechnął się do mnie. - Nie zauważyłem Cię. - podrapał się po głowie. Zaraz po tym poprawił włosy patrząc w swoje odbicie lustrzane. Jaki on jest przystojny...
- Hej... - nie mogłam ukryć swojej radości i weszłam do studia. Objął mnie w talii ,a ja uwiesiłam mu się na szyi. Dotknął mojej twarzy i odgarnął kosmyki włosów. Pocałował mnie delikatnie. Uśmiechnęłam się i wspięłam na jego biodra. Chwycił moje pośladki. Popatrzyłam na jego twarz. Przejechałam dłonią po jego gładkiej skórze.
- Jak ja mam Ci się za to wszystko odwdzięczyć? - spytałam poważnie. Zaśmiał się i cmoknął mnie w usta.
- Poszukam jakiegoś komornika... - wybuchłam śmiechem i oparłam się głową o jego tors. Słuchałam rytmu serca. - Wystarcza mi twoja obecność. - szepnął. - Gdyby nie Ty... nie byłoby mnie tutaj teraz. - zdziwiłam się. Uniosłam głowę. Przytulił mnie bardziej.
***
- Wróciłaś! - ucieszyli się wszyscy. Chłopcy podnieśli się z kanap i podeszli do mnie. - Dobrze Cię widzieć. - uśmiechnęłam się, gdy po kolei mnie przytulali.
- To jaki grafik na najbliższe dni? - zaśmiali się.
- Musimy przygotować Cię do trasy. - powiedział Tae.
- Najpierw zajmiemy się twoim wizerunkiem. - weszła do salonu Hayley. Zdziwiłam się. Myślałam, że jest na mnie zła. Byłam prawie pewna ,że straciłam menadżera.
- Wizerunkiem? - spytałam udając, że jesteśmy w jak najlepszych relacjach. Dziewczyna spojrzała na mnie i założyła ręce na krzyż.
- Jesteś teraz nie tylko Aylą, ale także dziewczyną Parka. - stwierdziła. - Teraz wszyscy będą Cię obserwować. Na każdym kroku musisz wyglądać perfekcyjnie. - zerknęła na RM'a. - Prawda Joon? - lider skinął głową. Jimin objął mnie w pasie.
- W porządku? - szepnął. Dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, że większość z zebranych nie rozumie naszej rozmowy. Mimo wsyzstko poczułam się trochę lepiej. Jego troska zawsze jest dla mnie kojąca.
- Oczywiście nie zmienimy twojego wizerunku diametralnie. - dodała Hayley. - Musimy uczynić go bardziej wyraźnym i dopracowanym.
- Ayle kochają i bez tego. - odezwał się Jungkook. Ahh teraz on będzie chwalił się swoją znajomością języka angielskiego.
- Ale chyba sama wolisz obyć się bez zbędnej krytyki i głupich uwag. - zakontrowała Kookiemu.
- Wolę. - przyznałam.
- Tak myślałam. - uśmiechnęła się pewna siebie i dumna ,że dopięła swego.
***
Dzięki:3
CZYTASZ
BTS-Jimin
Fanfic🎖#1 jungkook - 22.01.2021 🎖#3 hoseok - 18.05.2022 🎖#3 namjoon -3.03.2023 🎖#5 jimin - 7.10..2019 🎖#5 jin - 18.10.2021 🎖#3 idol - 24.02.2022 🎖#21 friendship - 08.07.2019 Czy zwykła nastolatka, która nie jest Azjatką ma szansę być ze sławnym ido...