Pw-Tomek
... Była tak słodka, gdy spała. Prawie tak samo słodka jak wtedy, gdy się denerwowała. Cieszyłem się, że jest ze mną...Czułem ciepło, które od niej bije... Zbliżyłem się do niej... A potem...
Obudziłem się z myślą, że to był bardzo dziwny sen. Podobał mi się. Byłem ciekaw co będzie dalej,ale nie mogłem zasnąć. Znałem to urocze i niewinne spojrzenie. Bardzo dobrze znałem te powieki, usta, nos, zarumienione policzki,znałem to ciało, znałem tą dziewczynę. Nie wiedziałem jednak kto to. Ewelina? Nie sądzę. Może to była ta jedyna? Ta, która jest mi pisana? A może to tylko jakieś fanaberie i moje wymysły?
Tak czy siak zdziwiłem się, że obudziłem się na kanapie. A potem przypomniało mi się, że oglądałem serial i nie chciało mi się wracać do łóżka. Po krótkim leżakowaniu wstałem i przeciągnąłem się.
Ubrałem się w dresy, zabrałem smycz a potem założyłem Bilonowi świecącą obrożę, którą zamówiliśmy mu na AliExpress razem z Eweliną. Poczułem nostalgię, brakowało mi teraz jej przytulenia, pocałunku z nią, a bardziej brakowało mi teraz pocałunku, lub przytulenia kobiety, którą darze uczuciem, tej którą kocham, jednak dalej nie wiedziałem kim jest moja wybranka. Po tej krótkiej nostalgicznej chwili wyszedłem z domu (oczywiście zabierając ze sobą Bilona) i udaliśmy się do parku na spacer.
Czułem jednak, że muszę wyładować te emocje, więc spacer zamienił się w bieg. Jakbym mało męczył się na treningach z Natalką. W sumie przez cały czas myślałem o tym, że to ona męczy się bardziej, bo i jeśli chodzi o wysiłek fizyczny i psychiczny. Ten drugi, ponieważ często gdy mi coś nie wychodziło, to z miną obrażonego pięciolatka stawałem w kącie, zakładałem ręce i tak stałem doprowadzając ją do szału, co mnie satysfakcjonowało, bo ona się tak na mnie uroczo patrzył i mówi swoim pięknym głosem Tomek nie obrażaj się jak dzieciak. To było urocze, kiedy ona się denerwowała. Nabywałem więcej energii, a wszystkie moje troski odchodziły, lubiłem spędzać z nią czas (nie tylko kiedy się wkurzała, miała podobne poczucie humoru do mojego i była wspaniałą osobą i genialną nauczycielką)-biegnąc zastanawiałem się, czy to normalne, że mam takie myśli podczas wysiłku fizycznego.
Nagle zauważyłem przed sobą chłopaka z dziewczyną podobną do Natalii. Trzymali się za ręce i całowali idąc chodnikiem. Tak się lizali, że miałem wrażenie, że są w innym świecie, gdzie byli tylko oni. Stwierdziłem, że też bym chciał czegoś takiego doznać, ale nie mam z kim. Tak czy siak, gdy przebiegłem koło nich i upewniłem się, że tą dziewczyną nie jest moja Natalka, poczułem wyraźną ulgę. Nie potrafiłem tego wyjaśnić, ale tak było. Okazało się, że ta kobieta całująca się z mężczyzną to Angelika! Chciałem się odezwać, bo była dla mnie jak siostra, ale przypomniałem sobie, że w sumie nią nie jest, a poza tym jest dorosła i może robić co chce. Po tym dziwnym incydencie wróciłem do domu. Cieszyłem się, że zachowałem spokój i się do nich nie odezwałem, chociaż pewnie i tak by tego nie usłyszeli, lub by to zignorowali.
W mieszkaniu wziąłem prysznic, załatwiłem swoje potrzeby, zjadłem ostatni kawałek pizzy z ketchupem, pogłaskałem Bilona i ponownie wyszedłem.
Jako że studio Lekko nie będzie znajduje nieopodal mojego mieszkania, a szkoda mi było pieniędzy to wybrałem się tam pieszo. Idąc zobaczyłem swój dzisiejszy plan na telefonie.
9.30- Nagrywki z Przemkiem i Pauliną z Waksów
13.30- Nagrywki z Xayoo (niepewne)
17.00-Trening z NatalkąGdy dotarłem na miejsce, moich gości jeszcze nie było, więc ja oddałem się w ręce charakteryzatorek, a chłopakom z ekipy zleciłem sprawdzenie kamer, dźwięku i oświetlenia, aby wszystko było gotowe. Kiedy ja siedziałem przed lustrem, przyszedł do mnie Sebastian-mój przyjaciel, który również pomaga mi na planie LNB.
-Słuchaj stary.. - zaczął rozmowę.
- O co chodzi? - spytałem.
- Mam kilka wiadomości 2 dobre i 2 złe, co najpierw? - zapytał.
-Dawaj złe-powiedziałem.
-Więc tak Angeliki nie będzie przez ponad tydzień, bo dzisiaj razem ze swoim Karolkiem pojechała na zakupy do galerii, a jutro nad ranem mają wylot do Turcji, gdzie zostaną przez tydzień-oznajmił.
-O nie! Co ja teraz zrobię z Bilonem? Kto będzie mi pomagał? Będę musiał go teraz brać ze sobą. No cóż, a jaka jest druga zła wiadomość-spytałem.
-Xayoo jednak odwołał dzisiejsze spotkanie, bo znowu mu coś wypadło, a inne osoby też nie mogą dzisiaj przyjechać, bo mają plany-powiedział.
-Super co ja dzisiaj zrobię?-spytałem bez celu.
-No mam jeszcze dobrą wiadomość, chłopaki z Mniej Więcej zaprosili Cię do programu na prawdę czy obrzydlistwo, mówili że zawsze chciałeś tam wystąpić, a im też ktoś się wyruszył. Może do nich pojedziesz? - zaproponował.
-Racja, zawsze chciałem wziąć w tym udział. Odpisz im, że będę o 13.30-poleciłem- A jaka jest ostatnia dobra wiadomość?
- No Przemek i Paulina już przyszli-odpowiedział.Szybko zerwałem się z fotela, bo zamiast się nimi zająć to ja gadałem z Sebastianem. Było mi trochę głupio, ale moi goście nie narzekali.
Podczas nagrywania odcinka czułem od nich bardzo pozytywną energię, miło się na nich patrzyło, świetnie się dogadywali i rozumieli bez słów. To było urocze. Okazało się jednak, że nie są razem. Byłem rozczarowany, bo choć to głupie jak na 24 prawie 25 letnią osobę to ich shipowałem. Mieli takie urocze zdjęcia ze sobą i podobne poczucie humoru. Stwierdziłem, że nie obrażą się jeśli zrobię wyjątek i zamiast niszczyć ich związku, spróbuję wręcz odwrotnej klątwy.
-A tak w ogóle to nie boicie się, że jeśli oczywiście odpukać bylibyście parą, to że ludzie będą za bardzo wchodzić w wasz związek i naruszać waszą prywatność? - w sumie sam chciałem to wiedzieć.
-Nie raczej nie. Jako ytberzy przyzwyczailiśmy się, że ludzie piszą, że nas shipują, lub że bylibyśmy super parą, albo że słodko razem wyglądamy, więc myślę, że do tamtego też byśmy się przyzwyczaili, choć na razie nie zapowiada się na związek. Prawda Przemek? - spytała go.Współczułem mu. Wiedziałem co przeżywa, był w niej zakochany. Znałem to uczucie. Tylko nie wiedziałem skąd. Chciałem mu pomóc, ale nie wiedziałem jak.
-Tak... Jesteśmy parą najlepszych przyjaciół-powiedział Przemek ze smutkiem.
Było mi go naprawdę żal. Stwierdziłem, że nie wrzucę tego do odcinka. Reszta czasu nagrywania przebiegła bez zakłóceń. Nie rozmawialiśmy już na ten temat. Po zakończeniu programu podziękowałem swoim gościom, wręczyłem im karty z podobiznami i pojechałem taksówką do studia Mniej Więcej...
CZYTASZ
Miłość od pierwszego tańca
ФанфикWe współpracy z @blameofnatalie, nie chcemy spotykać się z wami w sadach (nawet takich jabłkowych) i no lovki Okładka by @blameofnatalie