#84- Impreza W Łóżku, Salsa W Gaciach, A Señorita Na Podłodze

188 14 25
                                    

Pw-Tomek

W pewnym momencie przyjęcia, drzwi otworzyły się, a do pomieszczenia wszedł mój kuzyn Radek. Przywitał się ze mną i powiedział, że ma dla mnie niespodziankę. Zaprosił wszystkich do telewizora i podłączył do niego swój telefon. Zastanawiałem się co on wyprawia. Kiedy jednak skończył, okazało się, że zrobił cudowną prezentacje podsumowującą ostatnie 25 lat mojego życia. Bardzo się wzruszyłem oglądając ją i położyłem swoją głowę na ramieniu Natalii. Po zakończeniu pokazu wróciliśmy do tańców, zabaw i rozmów. Dowiedziałem się też, że prezenty przyniesione przez moich przyjaciół czekają na mnie w pokoju do nagrywania. Zdziwiłem się, bo nie oczekiwałem niczego. Jednak to zawsze miło otrzymać jakiś upominek. Nie chciałem ich odpakowywać na miejscu, więc podziękowałem wszystkim na wstępie. Następnie pokazaliśmy znajomym nasze zdjęcia i filmiki z Wenecji. Daliśmy im też pamiątki, które zakupiliśmy. Wtedy zrozumiałem po co Natalia chciała ich aż tyle. Na szczęście dla nikogo nie zabrakło, a kilka jeszcze nam zostało.

// Tu chciałabym przerwać i zaznaczyć, że w tym momencie kończy się moja praca. Ciąg dalszy historii pisała moja kochana blameofnatalie i moim zdaniem świetnie jej wyszło. Tak czy inaczej poinformuję was, gdy skończy się cześć nie pisana przeze mnie. A teraz zapraszam was do czytania reszty tego rozdziału i książki Nikoli (wcale nie piszę tego, żeby wywrzeć na niej presję, napisania kolejnego rozdziału...)//

Po wielu godzinach impreza ostatecznie się zakończyła, a wszyscy goście udali się do swoich domów. Mimo lekkiego podpicia, przed snem postanowiliśmy ogarnąć nasze gniazdko. Wraz z moją ukochaną zabraliśmy się za sprzątanie mieszkania, a w tle puściliśmy sobie jakąś playlistę ze Spotify, by przyśpieszyć ten proces. W pewnej chwili usłyszeliśmy melodię czegoś znajomego.

Yo te miro y se me corta la respiración

Cuando tú me miras se me sube el corazón

Gdy tylko przypomniałem sobie skąd znam tę piosenkę, mój umysł wypełniły ciemne i przykre wspomnienia.

- O nie, tylko nie to...
- Tomeczku, bailando, bailando...
- W życiu nie mam zamiaru powtarzać tej strasznej salsy, kochana...
- A kto powiedział, że to ty masz tańczyć?

Po tych słowach Natalka pogłośniła muzykę i zaczęła tańczyć salsę. Od początku wiedziałem, jak niesamowitą tancerką jest, jednak podczas oglądania, jak tańczy mój znienawidzony taniec w najzwyklejszych ubraniach, nie mogłem powstrzymać się od zachwytu. Mój wzrok wędrował po całym jej ciele, a ja zachwycałem się każdym najmniejszym ruchem, jaki wykonywała.

Gdy zbliżyła się do mnie, nie mogłem się już powstrzymać i przyciągnąłem ją do siebie. Moje ręce spoczywały na jej biodrach, a dłonie Natalii oplotły moją szyję. Jak się okazało, znienawidzona salsa wywołała we mnie ogromne podkłady pożądania. Szybko przyciągnąłem dziewczynę jeszcze bliżej i złączyłem nasze usta. Natalia automatycznie odwzajemniła tą przyjemność i pogłębiła pocałunek.

Nie mogąc już zapanować nad ogromną rządzą, posadziłem dziewczynę na najbliższym biurku. Jeśli chodzi o nasze usta, to były one ciągle złączone w namiętnym wyznaniu uczuć, które z każdą sekundą się pogłębiało.

- Może przeniesiemy się do sypialni?

Po słowach dziewczyny, wziąłem ją delikatnie na ręce i międzyczasie szeptałem jej do ucha słowa piosenki, która była naszym hymnem.

You say we're just friends

But friends don't know the way you taste, la la la

W odpowiedzi usłyszałem kolejne słowa kawałka.

Ooh, when your lips undress me

Hooked on your tongue

Ooh love, your kiss is deadly, don't stop

Gdy tylko dotarliśmy do sypialni, położyłem dziewczynę na łóżku. Obsypałem jej ciało pocałunkami, tak jak było w tekście piosenki. Natalka postanowiła przejąć pałeczkę i w sekundę znalazłem się pod nią. Drogę przez moje ciało rozpoczęła, przechodząc z pieszczenia ust na okolice uszu. Przy każdym pocałunku, szeptała mi słowa utworu, z którym wiązało się tyle pięknych wspomnień.

Zamykam oczy, które tak chciałbym Ci dać

To miejsce dla Ciebie, które przynosi nam czas

Wciąż daje Ci wolność

Kochasz kolejny raz

Na swoim niebie, które tak chciałbym Ci dać

Zabierz mnie proszę, tam, gdzie nie kończy się świat.

Z zamkniętymi oczami, wsłuchiwałem się w jej melodyjny głos i czułem jak subtelnymi pocałunkami obdarowuje moją żuchwę. Po drodze do moich obojczyków, składała wiele głębokich i długich pocałunków. By nie dać jej całkowitej satysfakcji, zmieniłem pozycje i teraz to ona znajdowała się pode mną. Odwdzięczając się za piękne ślady na mojej żuchwie i szyi, powtórzyłem drogę, jaką przebyła dziewczyna, teraz na jej ciele. Podróżowałem od czubka jej głowy aż do klatki piersiowej, by nie dać jej nacieszyć się w pełni doznaniom z dotyku jednego miejsca. Po pewnym czasie zacząłem zdejmować koszulkę, którą miała na sobie. Gdy tylko udało mi się pozbyć materiału, który przykrywał jej górę, popatrzyłem na kobietę i przypomniałem sobie, dlaczego jest uważana za idealną. Zająłem się stanikiem dziewczyny. By nie zostać dłużną, Natalia pozbyła się mojej koszuli, którą prawie rozerwała i rzuciła gdzieś daleko. Z powrotem przejęła dominację i swoimi pocałunkami obdarowywała moją klatkę piersiową. Schodziła coraz niżej, na nowo odkrywając mięśnie mojego brzucha. Mój wewnętrzny samiec alfa nie mógł pozwolić na takie traktowanie, więc w kilka sekund moja ukochana znów leżała pode mną. Gdy zaczęła walczyć o dominację, złapałem jej nadgarstki i przygwoździłem je do podłoża. Kontynuowałem drogę po jej ciele, obdarowując szczególna troską jej piersi. Na początku niewinnie bawiłem się sutkiem raz po lewej, raz po prawej. Wiedziałem, ile przyjemności sprawia jej mój dotyk. By nie poprzestać tylko na dotykaniu, zacząłem podgryzać i lizać je. Natalia słodko mruczała pod wpływem doznań. Gdy delikatnie zluzowałem chwyt nadgarstków, dziewczyna z prędkością światła dobrała się do moich spodni i zaczęła je ściągać, z czym jej pomogłem. Wraz ze spodniami pozbyła się moich bokserek.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jak widzicie blameofnatalie świetnie sobie poradziła, także jeszcze raz zapraszam was na jej profil, gdzie możecie znaleźć ff o tonatce. Jutro również nie będzie mojej pracy, jeśli chodzi o tekst, ale za to będzie niezła akcja. Ogólnie jeszcze podziękowania dla Nikoli, która sama zaproponowała mi swoją pomoc w napisaniu tego. Gdyby nie ona, to musiałabym się długo męczyć i poświęciłabym mniej czasu na inne rozdziały. Także brawa dla niej, że podjęła się tego, bo to nie jest łatwa sprawa.
A no i oczywiście dziękuję za pomoc w wymyśleniu tytułu, bo TO JEST HIT. To jest najlepszy tytuł z całej książki, to jest tytuł na jaki Polska zasługuje. No także byłoby miło gdybyście wpadli do Nikoli i napisali jej coś miłego ❤️.

Także do jutra, bo będzie się działo...

Miłość od pierwszego tańcaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz