Pw-Tomek
Tego dnia obudziła mnie Natalka. Zastanawiałem się, czemu zrobiła to tak wcześnie, jednak zaprosiła mnie na śniadanie i obiecała, że podczas niego wszystko mi wyjaśni.
-No więc o co chodzi? - spytałem.
-Umówiłem się z Kasią na zakupy- oświadczyła.
-Ale czemu mnie obudziłaś? - dalej nie rozumiałem.
-Kasia ma nowego chłopaka- Daniela, który przyjdzie z nią. Wymyśliła, że pójdziesz z nim na jakiś film do kina, a my będziemy chodzić po sklepach- wyjaśniła.
-Nati, ale ja nie chce. Nie znam tego chłopaka, więc nie mam ochoty iść z nim na film, żebyś mogła pogadać z przyjaciółką na zakupach. Czy on nie może zostać w swoim domu? Czemu ja muszę z nim iść?
-Bo cię o to proszę- odpowiedziała krótko.
-Nie ma mowy. Wiesz ile ja mogę innych rzeczy robić w tym czasie? Nie chce mi się iść do galerii.
-Ale no weź, Kasi bardzo na tym zależy. Ja cie o to proszę. Zrób nam przysługę. Nie bądź taki.
-Daje ci piętnaście sekund, żeby przekonać mnie na pójście na film do kina z Danielem- powiedziałem.
-No Tomek- Natalka spojrzała na mnie robiąc oczy kota ze Shreka.
-No dobra, zgadzam się- oznajmiłem- Tobie przecież nie odmówię.Dziewczyna podziękowała mi uśmiechem i pocałunkiem, a ja postanowiłem pójść z Bilonem na spacer. Podczas chodzenia zwierzałem się psiakowi ze swoich problemów. Z boku mogło to wyglądać dziwnie, bo szedłem i gadałem do psa, jednak czułem się po tym dużo lepiej. W pewnym momencie usłyszałem głos, który skądś kojarzyłem.
-Cześć Tomek! To ja- Weronika. Poznaliśmy się ostatnio na wykładzie Nikoli w tym parku- przypomniała.
-A no tak, kojarzę cię.
-Usłyszałam jak mówisz, że Natalia umówiła się z Kasią, a ty musisz iść na film z jakimś Danielem, którego nawet nie znasz, jeśli chcesz to mogę znaleźć ci kilka informacji o tym chłopaku- zaproponowała.
-Na pewno nie zaszkodzi- zgodziłem się- usiądźmy sobie na tej ławce.Weronika była naprawdę bardzo miła. Nie spodziewałem się, że ktoś wsłucha się w moje brednie, a tym bardziej będzie chciał pomoc mi wystalkować chłopaka, z którym umówiła mnie Natalia.
-Dobrze, to co o nim wiesz? - spytała mnie Wercia.
-Ma na imię Daniel i jest chłopakiem Kasi Vu Manh. Niestety to tyle- wyjawiłem.
-Spoko to i tak duże podpowiedzi- oznajmiła- Okej już mam- powiedziała dziewczyna po niecałej minucie.
-Tak szybko? - zdziwiłem się- Ale co tam znalazłaś?
-Jest to Daniel Kajmowicz. Interesuje się literaturą, lubi czytać, jest pasjonatem gier wideo i filmów. Tańczy zawodowo. Kocha zwierzęta. Ma psa, który wabi się Chili. Nadal mu takie imię, ponieważ bardzo lubi ostre jedzenie. Ma brata bliźniaka i młodszą siostrę. Członków jego rodziny przedstawiać ci nie będę, bo nie ma to większego sensu. Mieszka w Warszawie w Targówku i ma 28 lat- Weronika przedstawiła mi wyniki swojego stalkingu.
-Co? Jak?- byłem zszokowany- Jak ty dowiedziałaś się tego tak szybko?
-Mam wprawę w szybkim wyszukiwaniu informacji- uśmiechnęła się do mnie.
-Jesteś w tym naprawdę dobra. Dziękuję Ci za pomoc- powiedziałem.Potem zrobiliśmy sobie razem zdjęcia, a ja wróciłem do spacerowania z Bilonem. Przetwarzałem w głowie informacje od Weroniki i nadal zastanawiałem się jak ona dowiedziała się o tym tak szybko. Cieszyłem się jednak, bo mniej więcej wiedziałem czym interesuje się ten chłopak i o czym mogę z nim porozmawiać. Następnie wróciłem do domu i przebrałem się. Razem z Natalką wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy na trening tańca i nagrania ENG. Uświadomiliśmy sobie, że jesteśmy w półfinale! Ja drewno, które dopiero co nauczyło się chodzić razem ze świetną trenerką, która daje z siebie wszystko, abym dobrze wyszedł jesteśmy w półfinale razem ze świetnie tańczącymi Asią i Tamarą. Gdy program się zaczynał, liczyłem że dojdziemy do jakiegoś siódmego odcinka, a Natalia modliła się, żeby nie powtórzyła się historia z jej ostatniej edycji, czyli odpadnięcie z programu w pierwszym odcinku.
Na początek treningu zajęliśmy się tańcem, który wybrali nam widzowie, czyli pasodoble. Dowiedziałem się, że ten taniec to namiętna walka o dominację. Kojarzyłem to z czymś trochę innym, ale mniejsza. Natalka wytłumaczyła mi, że najważniejszy jest charakter i nie mogę być zagubionym Tomkiem, który liczy kroki i nie wie co ma robić. Muszę się wczuć i być bardzo pewny siebie oraz tego co robię. Było to trudne, jednak Natalia starała się jak najlepiej wszystko mi wytłumaczyć i pokazać. W między czasie nagrywaliśmy wstawki do filmiku przed tańcem.
Skończyliśmy około szesnastej i pojechaliśmy do galerii na spotkanie z Kasią i Danielem. Trochę się stresowałem, jednak wiedziałem, że jeśli nie polubię tego chłopaka zawsze mogę się do niego nie odzywać, obejrzeć film, wyjść z kina i wrócić z Natalką do domu. Tak czy siak, pojechaliśmy pod galerię. Tam znaleźliśmy parę, z którą mieliśmy się spotkać. Przywitałem się z Kasią i wtedy zobaczyłem Daniela. Był wysokim, dobrze zbudowanym mężczyzną o brązowych włosach i oczach, oraz licznych tatuażach. Czyli Weronika wystalkowała dobrą osobę.
Przywitałem się z chłopakiem, a Kasia i Natalka poszły już na zakupy. Jako że seans zaczynał się pół godziny później postanowiłem porozmawiać z Danielem. Dowiedziałem się, że to Kasia poprosiła, żebyśmy się spotkali we czwórkę i nie miał zbytnio wyboru. Dodatkowo kiedy trochę go poznałem okazał się bardzo fajnym człowiekiem. Razem poszliśmy do kasy po bilety, a potem kupiliśmy sobie po małej pepsi i popcornie. Następne udaliśmy się do sali kinowej. Oczywiście najpierw musieliśmy obejrzeć reklamy, które trwały ponad dwadzieścia minut. Potem jednak zaczął się film. Jeśli o niego chodzi to był on dość ciekawy i interesujący. Fabuła naprawdę mnie wciągnęła, a efekty specjalne były nieziemskie.
Po projekcji wyszliśmy z sali, a potem ze strefy kinowej. Wtedy zauważyliśmy nasze dziewczyny.
CZYTASZ
Miłość od pierwszego tańca
FanficWe współpracy z @blameofnatalie, nie chcemy spotykać się z wami w sadach (nawet takich jabłkowych) i no lovki Okładka by @blameofnatalie