Pw-Tomek
Następnie wstałem ze schodów i udałem się na balkon, aby zobaczyć występ Mariusza. Po nim od razu miałem występować ja i Natalka. Ogólnie na początku się zdziwiłem, bo zagrali im piosenkę do walca wiedeńskiego, choć mieli tańczyć fokstrota. Szybko jednak się poprawili i było już dobrze. Mariusz kilka razy wyskoczył z rytmu, jednak było to zrozumiałe, bo piosenka była wcześniej nie znana. Jurorzy powiedzieli mu, że jest nieźle i dostał 21 punktów. Wtedy ja i Natalka weszliśmy na scenę. Dziewczyna posłała mi wzrok mówiący będzie dobrze, albo wierzę w ciebie. Przytuliliśmy się, a kamera przeniosła się na nas. Złapałem Natalię za biodra. Czułem, że wyglądamy jak milion dolarów. Zrobiłem jednak, kilka głupich min, pod memy na Hajsy i zaczęła się nasza scenka. Mówiłem, że nie wiem jak mi pójdzie i w sumie trochę boję się tego tańca, co było prawdą.
Chwilę później usłyszałem pierwsze dźwięki piosenki, do której mieliśmy zatańczyć. Wiedziałem, że będzie to duże wyzwanie. Po kilku sekundach rozpoczęliśmy taniec. Spojrzeliśmy sobie w oczy, a potem zaczęliśmy.
Choreografia opierała się na częstych podniesieniach, odchyleniach i obrotach. Bardzo mi się jednak podobała. Z czasem poznałem piosenkę jaką nam grają. Skupiłem się jednak, nie ma słowach, a na melodii i starałem się ją policzyć. Natalia bardzo mi w tym pomagała i mówiła, jaki następny krok mam do zrobienia. Kazała mi też poprawiać ramę, co jakiś czas. W pewnym momencie zrobiłem błąd i zmarszczyłem się. Szybko jednak wróciłem do uśmiechu i tańczyłem dalej. Wtedy nadszedł na mój ulubiony moment. Zwolnienie tempa i kilka jak nazwaliśmy to z Natalią kształty. Zaraz po nich dziewczyna złapała mnie, a ja uniosłem ją nad ziemie.
-Kręć, kręć, kręć, kręć- mówiła, a ja wykonywałem jej polecenia.
Po pewnym czasie umieściłem ją na ziemi, następnie zatrzymaliśmy się, złapaliśmy się za ręce, zrobiliśmy obrót i ukłoniliśmy się. Wtedy Natalka mówiła już tylko spokojnie. Tak bardzo się cieszyłem. Udało mi się zatańczyć cały układ i czułem, że było to bardzo dobre. Nie wierzyłem, że pójdzie mi, aż tak dobrze. Przytuliłem Natalię i razem udaliśmy się do jurorów. Tym byłem pewny siebie i już nie mogłem się doczekać opinii jury.
-No Tomasz, Tomasz królu złoty-zaczęła Iwona, a Natalia zaśmiała się. Teoria dziewczyny zaczęła się spełniać- To był twój najlepszy taniec!- Natalka poprawiła włosy i położyła mi rękę na ramieniu.
-Było trochę pomyłek- powiedziałem na wstępie, żeby wiedzieli, że zdaje sobie z tego sprawę. Potem pani Iwona zaprosiła mnie na turniej do Kluczborka.
-Ale no wiesz ja naprawdę szczękę trzymam, ty który po prostu wiesz, wychodziłeś z podziemia tanecznego- kontynuowała kobieta.
-To prawda- dołożyła Natalka, a ja powtórzyłem po niej.
-Tak było drodzy państwo, a ty mi machasz taki, prawda Macieju? - wskazała na choreografa- Ładny układ turniejowy walca angielskiego i to ładnie!
-Bardzo dziękujemy, bardzo- ucieszyłem się, że pani Iwona mnie pochwaliła.
-Jak Iwona powiedziała Tomek machasz ten taniec- zaśmiał się- machasz turniejowo. Nie naprawdę bardzo, bardzo, bardzo, bardzo dobrze i znowu ta twoja sztywność tutaj w tym walcu ci pomogła. Bo, bo, bo utrzymywałeś się sztywny jak na kółku, to było bardzo dobre. Raz omało nie przegryzłeś języka, bo jakiś błąd zrobiłeś, coś ci się nie spodobało-zauważył.
-Po mnie od razu widać, tak- przyznałem.
-Ale było widać u Natalii z kolei, która coraz bardziej jej przyjemność sprawiało to, że ona nie wiedziała co będzie dalej, jak będą grali- mówił dalej.
-Było to przyjemne- potwierdziła Natalia.
-To było widać, było to przyjemne. Bardzo dobrze no- podsumował.
-Bardzo dziękujemy-liczyłem, że pojawi się chociaż jedna dziesiątka.
-Olu prosimy- Krzysztof Ibisz cicho dał znak dziewczynie.
-Tomku muszę Ci powiedzieć, że takiego tańca od ciebie się nie spodziewałam- zaczęła- Dużo kroków, dużo techniki, ładna rama. Wreszcie zatańczyłeś, także bardzo ładnie- oznajmiła krótko.
-Przyznam, że to niewiarygodnie trudne zadanie, tańczyć do muzyki, której nie słyszeli. Proszę o punktację, doceńcie to- zakończył Krzysiu.
CZYTASZ
Miłość od pierwszego tańca
FanficWe współpracy z @blameofnatalie, nie chcemy spotykać się z wami w sadach (nawet takich jabłkowych) i no lovki Okładka by @blameofnatalie