C Z T E R D Z I E Ś C I - O S I E M

1.2K 88 6
                                    

Znajdowałem się na ogromnej polanie, była oddalona o jakieś dwadzieścia minut drogi od Luton. Było spokojnie i rzadko kiedy tu przychodził, a na tym mi właśnie zależało, abyśmy byli sami. Było po piętnastej, kiedy zacząłem tutaj wszystko robic. Chris załatwił mi stół i krzesła, a później miał mi dowieśc jedzenie, które przygotuje moja mama. Powiem tyle, że będzie się trochę działo, a ja z każdą sekundą robiłem się coraz bardziej zestresowany. 

- Ja tu kurwa zaraz umrę - burknąłem układając lampki ledowe na gałęziach starego dębu

Miałem pięc godzin, aby to wszystko ogranąc, plus wrócic do domu, aby się przebrac, w sumie ogarnąc moją osobę. Rozkładając wszystkie ozdoby, nuciłem piosenkę, którą miałem śpiewac za kilka godzi. Przez to właśnie umierałem ze stresu, bo w najgorszym wypadku jak jej się nie spodoba to po prostu mnie wyśmieje i będzie kazała Charliemu po siebie przyjechac. Miałem do napisania jeszcze karteczki i porozrzucac je po drodze, aby mnie odnalazła. Wziąłem wdech i kontynuowałem moją robotę. Miałem nadzieje, że to skończę do tej dwudziestej. 

*

Było po osiemnastej, kiedy usłyszałem szelest, a z pomiędzy drzew wyłoniły się dwie postacie. 

- Stary.. - zaczął Luke podając mi siatkę jedzenia - To wygląda zajebiście. 

- Wszystko idzie według planu? - zapytałem zagryzając nerwowo wargę spoglądając się na dwójkę chłopaków przede mną. 

- Charlie do mnie dzwonił, że Summer powoli się ogarnia i będziemy wyjeżdzac za jakieś półtorej godziny, przynajmniej mam taką nadzieję - Chris przekręcił oczami, a ja z Luke'iem się zaśmialiśmy - Wy naprawdę nie znacie dobrze Summer, ona potrafi przesiedziec w łazience dobre trzy godziny.

Przewróciłem oczami, bo cholera skąd ja to znam. Tilly też tak potrafi przesiedziec i to w najmniej oczekiwanych momentach. 

- Nie spierdol tego. 

- Powtarzacie mi to od trzech dni, a ja po raz tysięczny mówię, że się postaram. W sumie zależy jeszcze od tego czy Summer mi wybaczy. 

- Tak czy siak nie spierdol tego młody. 

- Jesteśmy od ciebie starszy Luke.

***

ta niespodzianka zajęła mi prawie 4 rozdziały boże ;-; 

see ya x 

Naughty Boy || devries ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz