C Z T E R D Z I E Ś C I - T R Z Y

1.4K 95 37
                                    

- Zrób wszystko, aby Summer ci wybaczyła - powiedział Luke, kiedy siedziałem kilka godzin w jego pokoju - Mam dosyc patrzenia jak płacze, ale jak upiera się przy swoim, że wszystko jest dobrze, a chociaż tak naprawdę nie jest. 

- Co mam zrobic? - jęknąłem bezradnie i podparłem swój ciężar na łokciach spoglądając się na siedemnastolatka. 

- Jesteś w zespole, potrafisz rapowac i z tego co słyszałem śpiewac też.. - zaczął, a ja zmarszczyłem brwi nie rozumiejąc do czego dąży ten chłopak - Nie wiem.. Zgadam się z Charliem, aby ją zabrał na taką łąkę niedaleko, ty tam ogarniesz stolik, jakieś lampki czy coś, a żeby cię znalazła zostawisz jakieś karteczki za którymi ma podązac. A kiedy będziecie naprzeciwko siebie zaśpiewasz jej jakąś piosenkę. Ta bum, mam nadzieję, że wyjdzie. 

- Chyba cię kocham koleś - zaśmiałem się. 

- Spierdalaj, moje serducho należy do Williamsa - zarechotał - Możemy robic próbę u mnie, tylko wybierz piosenkę. 

Westchnąłem, bo czeka mnie naprawdę dużo pracy. Przymknąłem oczy wpadając wir myśli. Nie mamy oboje takiej piosenki, którą oboje kochamy. 

- To będzie w chuj trudne - odezwałem się po kilku minutach ciszy - I to bardzo. 

- Miej nadzieję, że ci nie spierdoli z randki.

- Spierdalaj Luke. 

*

W pokoju było ciemno, a jedynym źródłem światła był księżyc który co rusz zaglądał do mojego pokoju. Siedziałam na łóżku przeglądając instagrama. Wrzuciłam jedno zdjęcie, a pod nim wyskoczyło kilkaset polubień, tak samo z komentarzami. 

itsofficialsummer: Chciałabym ci powiedzieć, że jest w porządku

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

itsofficialsummer: Chciałabym ci powiedzieć, że jest w porządku.

suhtorii, realcharlielenehan, _chloelindsay_, melodygreaselol i 1000 innych osób lubią twoje zdjęcie

suhtorii: Chwyćmy dzień, ucieknijmy daleko  

willychris: moja piękna bestia

melodygreaselol: *kaszl* nie zasługujesz na niego *kaszl*

Cicho westchnęłam i zablokowałam urządzenie rzucając je na koniec łóżka. Nie zdążyłam się nawet położyc, kiedy otworzyły się drzwi do mojego pokoju. 

- Czego dusza pragnie - bąknęłam nie spoglądając się na tajemniczego osobnika. 

- Masz jakieś plany na sobotęę? - usłyszałam głos Charliego i czułam jak materac przy moich nogach się ugina przez dodatkowy ciężar. Otworzyłam ociężale oczy i spojrzałam się na blondyna pogrążonego w ciemnościach. 

- Najprawdopodobniej nie, zobaczy się co Chris wymyśli, a co? - burknęłam i usiadłam opierając się plecami o ścianę - Charlie? 

- Zabieram cię na małą wycieczkę - powiedział zadziornie, a ja przekrzywiłam głowę,

- Mam się bac?

- Nah, nie ma czego się bac Summer - uśmiechnął się lekko i wstał - Widzimy się rano. 

Słyszałam jak wychodząc mamrotał do siebie coś w tym stylu, że najprawdopodobniej go zabiję, gdy się dowiem, gdzie tak naprawdę mnie zabiera. Co on planauje? 

***

see ya x 

mam uczucie, że to ff po prostu ssie.. 

Naughty Boy || devries ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz