Tak teraz pomyślałam o was, chciałabym żebyście wiedzieli jak naprawdę chciałam zakończyć ostatnią część tej książki. Jak było w pierwszym rozdziale, Leondre tak naprawdę nie był alkoholikiem, powoli stawał się ćpunem. Zaczęło mu się nudzić te spokojne, rodzinne życie, miał jakieś 24 lata i dwójkę 5-letnich dzieci. Zaczął się szlajać po klubach, wlewał w siebie litry przeróżnych alkoholi, robił mieszkanki. Summer powoli miała tego dość, bo często zostawała sama z bliźniakami nie mając często w ogóle wsparcia od swojego narzeczonego, dlatego zagroziła, że jeżeli nie przestanie ćpać wyprowadzi się od niego zabierając dzieciaki, nie chciała aby bliźniaki miały takiego ojca. Dopiero po jakiś kilku miesiącach Devries się ogarnął, ale to dopiero kiedy Lenehan dotrzymała swojej obietnicy i odeszła od niego, a chłopak podszedł na roczny odwyk, chciał ich ratować. Nie planowałam tego, że każdy będzie z kimś innym, to wyszło nagle. Co z tym odwykiem? Nie dawał rady bez narkotyków, szalał bez nich. W końcu wyszło tak, że powiesił się nie dając sobie rady ze swoim życiem. Wyszło trochę dramatycznie dlatego pozmieniałam, ale na początku był taki plan.
jak na razie to wszytko, w sumie kto wie... może kiedyś tu wrócę, ale na pewno nie teraz.
CZYTASZ
Naughty Boy || devries ✔
Fanfiction#1 Ona go nienawidziła z niewiadomych przyczyn. On był typowym szkolnym dupkiem, a jednocześnie przyjacielem jej brata. Jest zakład.. który może dużo namieszać w życiu tej dwójki. #2 Ich życie było różnorakie, raz się układało, a później, ładnie mó...