S I E D E M D Z I E S I Ą T - D W A

1K 81 4
                                    

Obudziłam się dosyć późno, ale co się dziwić jak do domu wróciłam kilka minut przed trzecią. Głowa bolała mnie niemiłosiernie, więc nawet nie było mowy, że ja dzisiaj wystawię nogę poza moje łóżko. Prosiłam panią Victorię gdyby coś się działo z Leo to ma od razu do mnie zadzwonić. Moje leżenie w łóżku się przeciągało i przeciągało, zignorowałam całkowicie, że był piątek i powinnam być o tej godzinie w szkole, albo bardziej kończyć lekcje. 

- Chris nie sądzę, aby to był dobry pomysł - usłyszałam głos kobiety za drzwi które chwilę później zostały otworzone przez mojego przyjaciela - Jak się czujesz Summer? 

- Jakby czegoś mi brakowało - bąknęłam cicho i podsunęłam się do góry, aby Christian znalazł miejsce dla siebie. Uśmiechnął się do mnie i usiadł po drugiej połówce łóżka, wcześniej ściągając buty, a kiedy mama wyszła ściągnął również spodnie - Jak w szkole? 

- Każdy już rozpowiada plotki na temat wypadku - westchnął ociężale i zakopał się pod kołdrą i pozwolił na to, abym się do niego przytuliła - Z czego to słyszałem, ta nowa najwięcej ich rozpowiada. 

- Wierzą jej? - zapytałam cicho i potarłam policzek.

- Znajdzie się taka grupka która jej wierzy. Zawsze ktoś taki się znajdzie Summer, ale większość  ludzie nie ufa jej.

- Nie podoba mi się ona - odezwałam się i usiadłam - Podczas pierwszego spotkania już mi podpadła. 

- A co jeśli.. - zastanowił się na chwilę osiemnastolatek - Leo straci pamięć?

- Damy radę Christian.. Trzeba być pełen nadziei prawda? - zapytałam kładąc się na jego nogach - Zaczniemy mu przypominać wszystko od początku. 

- Wiesz, że to może potrwać dosyć długo prawda? 

- Zdaje sobie z tego sprawę Williams - westchnęłam - Zanik pamięci, na dodatek dochodzi mu jeszcze rehabilitacja, dużo będzie się działo w jego życiu. 

- A to może jeszcze nie koniec? - spojrzał się na mnie - Może na waszej drodze stanie jakiś problem, którego się nie pozbędziecie od tak? 

- Żyjmy jak na razie tym co się dzieje teraz, a nie przyszłością. Życie dzieje się teraz Chris.

***

rozdział pisany przez dzień, ale whatever xD jeżeli mnie teraz ładnie zmotywujecie dostaniecie dzisiaj jeszcze jeden rozdział.. co wy na to? 

see ya x

18 do końca, 4 do dramy

Naughty Boy || devries ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz