- CHARLIE - warknęłam wychodząc z pomieszczenia i zbiegłam na dół, gdzie zapewne schował się ten frajer.
- MNIE TU NIE MA - odkrzyknął za kanapy. Jaki dzieciak boże, zachowuje się gorzej od Brooke. Usiadłam na pufie i wychyliłam się za oparcie wplatając dłoń w włosy blondyna na co jednoznacznie skrzywił.
- Na jaką cholerę to zrobiłeś ? - zapytałam pociągając za jego kudły, na co zaskomlał.
- Widzieć Leondre z dziewczyną, która potrafi nie jęczeć jest rzadko spotykanym widokiem a na dodatek wyglądaliście kurewsko słodko - zaśmiał się i to teraz on przejął pałeczkę.
- Ja i on to dwa różne światy Charlie - burknęłam odchylając głowę do tyłu - Ja jestem normalna, on pieprzy za każdym razem inną laskę.
- Summer - westchnął i przeczesał dłonią swoje włosy.
- Co Summer ? - prychnęłam krzyżując dłonie na piersiach - Jestem z wami od tygodnia w trasie. Po koncertach idziecie do klubu, a następnego ranka poznaje jego towarzyszki na noc. Cholera jasna, on ma siedemnaście lat i to nie jest normalne w jego zachowaniu. Gdyby to by była jedna dziewczyna to nie ma problemu, ale on ma codziennie inne. Charlie, w szkole to one mi się chwalą jaki to on dobry nie jest czy jak to on dużego ma. Mnie to nie obchodzi, jedynie uważam, że to jest zdecydowanie nienormalne jak na jego wiek - powiedziałam wszystko co leżało mi na sercu. Odwróciłam się na pięcie i zamarłam widząc chłopaka, który wpatrywał się we mnie pustym wzrokiem. - L-leo.. - wyjąkałam, ale on jedynie machnął lekceważąco dłonią i wyszedł z busa. - Jak długo...
- Od samego początku Summer - mruknął szybko blondyn i wstał ze swojego miejsca
- Nie widziałem go chyba AŻ tak zranionego.
- Co mam zrobić ? - jęknęłam żałośnie i oparłam głowę o chłodną ścianę.
- Szczerze porozmawiać młoda - przytulił mnie mocno i stanął koło drzwi - Idę go poszukać, żeby nie zrobił nic głupiego.
Jego ostatnie słowo zabrzmiało dwuznacznie na co wzdrygnęłam i podreptałam do góry. Gdybym wiedziała, że on tam stoi, ten ból, który mignął przez jego oczy. Poczułam jak zżera mnie poczucie winy, bo przeze mnie wyszedł nie wiadomo gdzie. Gorzej chyba już nie może być.
itssummi : Scooby Doo nauczył nas – że prawdziwymi potworami są ludzie
itssummi : Ludzie mówią takie rzeczy, przez które później zżera je okropne poczucie winy
Takie dwa wpisy pojawiły się na moim twitterze. Zablokowałam telefon i schowałam go pod poduszkę na którą chwilę później opadłam zamykając oczy. Naprawdę chce wrócic już do domu, proszę.
JAK BEDZIE ŁADNA AKTYWNOSC DODAM JESZCZE JEDEN ROZDZIAL WIECZOREM
CZYTASZ
Naughty Boy || devries ✔
Fanfic#1 Ona go nienawidziła z niewiadomych przyczyn. On był typowym szkolnym dupkiem, a jednocześnie przyjacielem jej brata. Jest zakład.. który może dużo namieszać w życiu tej dwójki. #2 Ich życie było różnorakie, raz się układało, a później, ładnie mó...