Dni mijały i mijały, aż doprowadziły nas do końcówki sierpnia. Była piętnasta, kiedy siedziałam z chłopakami na tyle naszego mieszkania. Chris siedział na kolanach Luke'a i opowiadał nam jak to było na Bali. Ich miłość rosła każdego dnia, a ja to za każdym razem dostrzegałam.
- Gotowi na ostatni rok? - zapytał Chris powtarzając swoje słowa z zeszłego miesiąca. Cicho jęknęłam i zdzieliłam go po głowie za to, że przypomniał mi o szkole która zaczyna się za niecały tydzień.
- Spierdalaj Williams - bąknęłam kopiąc go w kostkę na co pisnął mało męsko - Należało ci się.
- Czemu? - zrobił smutną minkę, która kiedyś na mnie działała.
- Na jaki chuj przypominasz o szkole która jest w przyszłym tygodniu? - zapytałam wstając z leżaka podchodząc do bruneta, który wstał z kolan swojego chłopaka - I to, że po niej mogę cię w ogóle nie zobaczyć, bo wyjedziesz na studia?
Zmarszczył brwi i zaczął się powoli wycofywać, a ja za nim. Rzucił się biegiem ku wyjścia, ale zdążyłam mu wskoczyć na plecy. Zatoczył się i wlecieliśmy oboje w kwiatki, które stały koło drzwi.
- SUMMER - warknął i zrzucił mnie z siebie, więc spokojnie zleciałam na ziemię obijając sobie tyłek - Wiem, że jesteśmy przyjaciółmi, ale kurwa tak się nie robi. Wiem, że będziesz za mną tęskniła, bo spędziliśmy większość naszego czasu razem, ale to nie znaczy, że musisz mnie od razu bić. W sumie kto powiedział, że ja pójdę na studia? Sam nie wiem co ja chcę robić w życiu. A jak pójdę to przecież będziemy utrzymywać kontakt, skype czy telefon.
Siedziałam na tej ziemi i patrzyłam się na niego czując jak wszystko zaczyna się kręcić, a mój obraz się zamazywać. Nie wiedziałam jaki to był skutek mojego samopoczucia. Małe mroczki pojawiły mi się przed oczami i nie kontaktowałam do końca co ze mną się dzieje.
- Summer, wszystko dobrze? - usłyszałam przyćmiony głos Luke'a, który do mnie podbiegł.
- Niedobrze mi - bąknęłam cicho chociaż dla mnie wydawało się jakby to było strasznie głośno - Nie wiem co się dzieje.
- Sum- uciął, kiedy zobaczyłam ciemność.
***
wsm nadal nie zgadliście co do dramy xd nie jestem pewna czy dzisiaj nie napisać reszty rozdziałów do końca i publikować je stopniowo, bo chcę wykorzystać wenę, która jeszcze jest.
widzimy się w następnym x
24 do końca
CZYTASZ
Naughty Boy || devries ✔
Hayran Kurgu#1 Ona go nienawidziła z niewiadomych przyczyn. On był typowym szkolnym dupkiem, a jednocześnie przyjacielem jej brata. Jest zakład.. który może dużo namieszać w życiu tej dwójki. #2 Ich życie było różnorakie, raz się układało, a później, ładnie mó...