9

6.3K 149 80
                                    

Rozdział 18+ 


-Bzykasz się z DJ? – spytała jak zwykle wchodząc bez pytania. Wyjątkowo grzecznie przeglądałam Internet, więc spojrzałam na nią zdziwiona. Oparła się o futrynę i czekała na odpowiedź.

-Co? – uniosłam brew dając jej jasno do zrozumienia, że nie rozumiem dlaczego pyta. Najwyraźniej nie przejęła się tym ani trochę.

-Pytałam czy bzykasz Hansen? – pokręciłam głową – Spoko. Tak byłam ciekawa - wzruszyła ramionami jakby nigdy nic.

-Co cię interesuje kogo bzykam? Ty bzykasz co idzie.

-Co idzie? Kto to mówi? Widziałam jak bzykasz dwie laski – prawie warknęła jednocześnie kręcąc oczami.

-Dwie? – przeklęłam w duszy.

-Myślisz, że nie wiem? Zakładałam, że to facet, ale potem powiedziałaś mi, że jesteś homo, więc połączyłam fakty – zaśmiała się – Zresztą. Bzykałaś się też ze mną. To mamy już trzy laski, w przeciągu kilku tygodni, więc nie wmawiaj mi, że to ja rucham co idzie.

-Kurwa serio Lo? Pierdoliłaś się u mnie na kanapie, dzisiaj w bibliotece, ze mną kilka tygodni temu... Traktujesz wszystkie jak dziwki? Czy tylko mnie? – rzuciłam zerkając w okno. Nie miałam ochoty z nią rozmawiać. Chciałabym być dla niej idealna, a z każdą chwilą okazywałam się coraz gorszym człowiekiem.

-Nie mam cię za dziwkę – odparła od razu – Nie bzykałam się w bibliotece. Normani po prostu mnie głaskała po nodze. Poprosiłam ją o to, żeby zobaczyć twoją reakcję – westchnęłam rozumiejąc jak mnie przejrzała – Posłanie Ally było niespodziewanym zagraniem. 

-Nie przysłałam jej! - rzuciłam od razu na swoją obronę.

-Na pewno? Wydawało mi się, że bardzo się zdenerwowałaś, gdy...

-I tak bzykasz tę laskę, co nie? – przerwałam zerkając na nią. Niechętnie pokiwała głową – Tak myślałam.

-Boże nie bądź zazdrosna, między nami przecież nic się nie dzieje – ponownie odwróciłam od niej głowę – Znaczy wiesz, jeśli będziesz mieć ochotę to z chęcią wezmę. Myślałam, że dzisiaj coś pokombinujemy skoro twojej siostry nie ma...

-Mówisz mi, że bzykasz laski jak idzie, a następnie proponujesz mi seks? Serio?

-Co w tym złego?

-W sumie... Mała różnica – przeczesałam dłonią włosy – Daj mi chwilę. Skoczę pod prysznic.

Lauren szybko pokiwała głową. Widziałam jak szeroko się uśmiechnęła. Minęłam ją podchodząc do mojej szuflady z bielizną. Od razu chwyciłam czerwone koronkowe stringi i satynową koszulkę nocną. Wiedziałam, że to się jej spodoba. Ukryłam jednak przed nią co wybrałam i udałam się do łazienki. Wzięłam gorący prysznic podczas którego dokładnie się ogoliłam. Nie byłam przygotowana na taką okazję. Nie spodziewałam się, że Lo zaproponuje dzisiaj coś takiego. Nie miałam bladego pojęcia, że Sofii wybiera się dzisiaj do przyjaciółki i zostanę z brunetką sam na sam.


Po prawie trzydziestu minutach wyszłam z łazienki. Zdziwiłam się, gdy Lauren siedziała przy biurku, na którym znalazło się kilka podpalonych świeczek i dwie lampki wina. Uśmiechnęła się do mnie szeroko, gdy zauważyła w czym przyszłam.

-Śliczna... Długo kazałaś na siebie czekać – podała mi pełną lampkę wina – Bez pigułki gwałtu Mała – zamruczała uśmiechając się lekko.

Babysitter - Camren PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz