Rozdział #130

3.8K 277 287
                                    

Zanim otworzyła oczy, Hestia cicho westchnęła, chcąc obrócić się na bok, co niemożliwiła jej czyjaś ręka opleciona wokół jej talii. Rozbudziła się i uniosła powieki dopiero po chwili, gdy poczuła na swoich nadgarstkach nieprzyjemny, tępy ból. Spojrzała na spokojną twarz Lokiego z zaciśniętymi ustami, wtulając się w jego ciało i jednocześnie czując, jak z każdą sekundą jej niepokój rośnie. Miała wrażenie, jak gdyby to, co się stało wczoraj było jedynie snem - pięknym, ulotnym, za który nie musiała ponosić żadnych konsekwencji. Problem, w tym, że te miały uderzyć w nią za kilka chwil niczym kula armatnia.

Nie miała pojęcia co powinna teraz zrobić - zostać tu i próbować jakoś wybrnąć z tej sytuacji bez niezręcznych rozmów, olać i mieć to w dupie, czy ulotnić się stąd jak najszybciej, żeby przewietrzyć głowę i przemyśleć wszystko na spokojnie? Do cholery, dlaczego to w ogóle zrobiła. Ich relacja i bez tego była jednym wielkim żartem, a wątpiła, aby przespanie się ze sobą w jakikolwiek sposób ją poprawiło. Z drugiej strony zdawała sobie sprawę z tego, że kto jak kto, ale Loki nie traktuje seksu jako czegoś wyjątkowego. Być może najlepszym wyjściem było udanie, że nic się nie stało, aby wszystko wróciło do względnej normy? Problem w tym, że ile by próbowała, nie potrafiła tak myśleć. Brunet dobrze wiedział, że nie wchodziła każdemu facetowi do łóżka i naprawdę starała się tego unikać, a przyczyn takiego zachowania było mnóstwo. Od blizn zaczynając, a kończąc na Hydrze, która wystarczająco zepsuła jej psychikę, aby wywoływać strach przy każdym bliższym dotyku.

Jednak wczoraj coś w niej pękło. Nie powiedziałaby, że najrozsądniejszym pomysłem było zaufanie Bogu Kłamstw i dobrze o tym wiedziała, jednak... Czy on także nie zaufał jej? Spójrzmy bowiem prawdzie w oczy - była Midgardką, która poznała go przez zupełny przypadek, a która wiedziała o sekretach, z jakimi on sam nie mógł sobie poradzić. Być może obydwoje byli na pewien sposób walnięci, podarowywując swoje życie osobom, które nie powinny mieć z nim nic wspólnego.

Westchnęła cicho i przesunęła dłonią po plecach mężczyzny, nie potrafiąc skupić myśli. Delikatnie musnęła jego policzek ustami i korzystając z tego, że uścisk na jej talii zelżał - wysmyknęła się delikatnie spod kołdry i zeszła z łóżka, zabierając swoje ubrania. Nie powinna tego robić i doskonale zdawała sobie sprawę, że zachowuje się w tej chwili jak tchórz, jednak nie mogła tu zostać. Loki zachowywałby się w stosunku do tego co się stało zeszłej nocy zupełnie obojętnie, co jedynie rozerwałoby jej serce na strzępy. I mimo, że kiedyś musiała z nim porozmawiać, wolała odwlec to w czasie i przynajmniej przez godzinę bądź dwie cieszyć się spokojem.

Teleportowała się do swojej komnaty i niemal natychmiast zatrzasnęła za sobą drzwi od łazienki. Pierwszy raz w życiu spędziła pod prysznicem mniej niż piętnaście minut, wychodząc do salonu ubrana w zwykle dżinsy i jasny podkoszulek. Założyła pierwsze lepsze czarne kozaki, które znalazła i narzuciła na ramiona biały płaszcz o kroju peleryny. Wysuszone włosy ułożyła tak, aby zakrywały malinki na jej szyi, na które nie miała siły nakładać korektora, a rękawy zakończone otoczką z puchu ukrywały siniaki na jej nadgarstkach. Wyszła ze swojej komnaty jak poparzona, czując, że jeśli zaraz nie zajmie czymś myśli, to zwariuje.

Korytarze pałacu oświetlone były słońcem przedzierającym się przez białe chmury, które postanowiły uspokoić się po nocnej śnieżycy. Podążyła najbliższą jej znaną drogą do wyjścia z budynku, modląc się, aby po drodze nie wpaść na żadną znajomą jej osobę. Strażnicy i członkowie Rady jej nie przeszkadzali, ponieważ wiedziała, że nawet w weekendy mają swoje obowiązki, jednak, gdyby przypadkiem natknęła się na...

Aessę. No tak, mogła się tego spodziewać. Ona i jej głupie szczęście.

Niemal wpadła na brunetkę, która wyszła zza rogu korytarza, w który Hestia chciała skręcić. Obydwie obrzuciły się wymownymi spojrzeniami, jednak to szatynka pierwsza zabrała głos.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 26, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Prawdomówny Kłamca || Loki LaufeysonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz