Rozdział #17

4K 282 155
                                    

Hestia odprowadziła Natashę na piętro gastronomiczne, a sama została w zamkniętej windzie, zastanawiając się, co może teraz zrobić. Tony siedział w pracowni, Bruce w laboratorium, a Clint pomagał Romanoff przygotowywać obiad. Dziewczyna przeczytała już wszystkie książki dotyczące Lokiego jakie znalazła w bibliotece i... Nic. W żaden sposób nie pomogły one wyciągnąć od Boga jakiś informacji. Musiała przyznać, że lektury były ciekawe, jednak gdzieś z tyłu głowy odzywał się jej głosik niepewność. Skąd ma mieć pewność, że książki nie są bujną fantazją autorów? Bitwa Asgardczyków z Jotunami naprawdę się odbyła - przynajmniej według Lokiego - A co z resztą? Nie miała żadnych, potwierdzonych informacji.
Po chwili zamyślenia, Hestia kliknęła guzik z liczbą dziesięć i udała się do swojego pokoju. Zamknęła drzwi na klucz i westchnęła cicho - była zmęczona fizycznie treningiem i psychicznie, rozmową z Lokim. Było coś w tym człowieku... Poprawka, Bogu odpychającego. Jakkolwiek by nie próbowała z nim rozmawiać, on zawsze znajdzie sposób żeby ją upokorzyć lub potorturować. Czasami zachowywał się jak normalny mężczyzna, a czasami jak skończony dupek. Nie wiedziała czy owe zmiany nastroju były czymś ukierunkowane, jednak nie miała teraz czasu na analizę psychologiczną. Usiadła przy niewielkim biurku i podparła głowę na rękach. Co ma teraz zrobić... Szukać informacji? Iść do Lokiego? Przeczesać bibliotekę? Pójść na obiad? Chciałaby coś wiedzieć na temat bruneta, bo aktualnie... Nie ma nic. Nie wie kim jest, skąd pochodzi i chociażby jakie ma nazwisko. Ta niewiedza była lekko frustrująca.
Hestia wzięła do ręki długopis i zakręciła nim kilkukrotnie w palcach. Gdzie ma szukać informacji dotyczących istoty spoza Ziemii? Gdyby Thor tu był, zapytała by się go o jakieś mniej ważne szczegóły, ale teraz? Avengersi nic nie wiedzą, Loki nic nie powie, książki to niesprawdzone źródło... A więc trzeba pójść i kierować się intuicją. Szatynka przycisnęła długopis do kartki i zaczęła spisywać wszystkie znane jej informacje dotyczące Boga.

Imię: Loki
Nazwisko: ??? (prawdopodobne: Odynson)
Wiek: ponad tysiąc lat
Moce: magia, iluzje, zmiana postaci, telepatia, uzdrawianie, zaklęcia torturujące (?)
Cechy charakterystyczne: blizna na lewym ramieniu
Miejsce urodzenia: ???
Pochodzenie: Asgard
Rodzina: Odyn, Thor, Frigga (przyszywana), brak informacji o biologicznej
Inne: Został wygnany z Asgardu przez Odyna, nie może zabić żadnego człowieka
______
> Informacje znalezione w książkach:

Planety połączone Bifrostem: Asgard, Wanaheim, Álfheim, Muspelheim, Nidavellir, Niflheim (Hel), Svartalfheim, Jötunnheim, Midgard

W 965 roku, na Ziemi odbyła się wojna Jotunów z Asgardczykami (potwierdzone przez Lokiego)
______
Pytania, na które trzeba znaleść odpowiedź:
~ Dlaczego Loki zaatakował Nowy Jork?
~ Jakie ma teraz zamiary?
~ Kto jest jego biologiczną rodziną?
~ Dlaczego nienawidzi ludzi?
~ Czy planuje popełnić jakieś przestępstwo lub ucieczkę z więzienia?
~ Czy ma szansę wrócenia do Asgardu?

Hestia westchnęła głośno i spojrzała na chaotycznie napisaną notatkę. Dyrektor Fury przypisał zadanie przesłuchiwania Lokiego Natashy i Clintowi, jednak szatynka również chciała pomóc, bo jak na razie tylko z nią Bóg rozmawiał. Przeciągnęła się lekko, zabrała do ręki notatnik i wyszła z pokoju. Musi coś zjeść... Przecież nie wolno pracować z pustym żołądkiem.

***

Hestia zmierzała powolnym krokiem w kierunku jadalni, do której zaprosiła ją Natasha. Kilka chwil wcześniej zdążyła się przebrać, w efekcie czego miała teraz na sobie luźny, ciemnozielony podkoszulek, czarne spodnie i trampki. Miała nadzieję, że w trakcie obiadu wpadnie jej do głowy kilka pomysłów dotyczących dupkowatego Boga.
Szatynka weszła do przestronnego pomieszczenia znajdującego się na końcu korytarza. Zaprojektowane zostało w modernistycznym stylu, utrzymując barwy bieli, czerni i czerwieni. Po prawej stronie dziewczyny znajdowało się wielkie okno, wraz ze szklanymi drzwiami, które prowadziły na rozległy taras. Przy stole siedzieli już Bruce, Clint, Tony i Natasha rozmawiając się i śmiejąc. Na widok Hestii, obrócili się w jej stronę i uśmiechnęli ciepło.

Prawdomówny Kłamca || Loki LaufeysonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz