Zebrałam w sobie odwagę i przekręciłam klucz, po czym odeszłam do tyłu. Drzwi powoli się uchyliły i Jeongguk od razu wszedł, obejmując mnie swoimi ramionami.
– Wszystko będzie dobrze…
Pocałował moje czoło, a z moich oczu poleciały łzy. Obejmował mnie ramieniem, a ja przełożyłam rękę przez jego talię, kiedy odwróciliśmy się w stronę rodziców. Panowała grobowa cisza. Hwang nie mógł uwierzyć w to, co widzi, a mama była całkowicie spokojna co mnie zdziwiło.
Nie spodziewałam się, żeby moja rodzicielka była w stanie panikować z tego powodu, że była romantyczką, która wierzyła w miłość, aż po grób. Mężczyzna rozpiął guziki przy szyi i bez słowa udał się w głąb mieszkania. Brunet uśmiechnął się delikatnie, pocierając kciukiem moje łzy z policzków, po czym złapał twarz w dłonie, łącząc nasze czoła i wyszeptał.
– Pamiętaj, że mamy siebie i bezwzglęu na wszystko kocham Cię…
Pociągnęłam nosem delikatnie, kiwając głową. Mężczyzna złapał moją dłoń i zaprowadził do salonu. W progu minęliśmy mamę która również ścierała łzy.
Hwang siedział na kanapie z pochyloną twarzą w dłoniach, kiedy mama usiadła obok niego. My staliśmy przed nimi jak małe dzieci czekające na repemede po spóźnieniu się na obiad.
– Zawiodłaś mnie Mia…
Matka od razu chciała coś powiedzieć, ale ten jej nie pozwolił. Mężczyzna wstał i wyszedł na środek salonu, gdzie chodził od ściany do okna i na odwrót. Usiedliśmy z brunetem obok mamy, ten ujął moją dłoń i słuchał ojca.
– Mój syn odstawiał różne numery i jestem przyzwyczajony, że jest chodzącym buntownikiem, ale Ty zawsze myślałaś racjonalnie i nigdy nie robiłaś niestosownych rzeczy.
– Uważasz, że jestem czymś niestosownym dla Mii?
– A czym jesteś do cholery!? Masz tyle kobiet dookoła, i to akurat ją musiałeś zaciągnąć do łóżka?!
– Mówiłem Ci, że masz nie dotykać Mii!– To nie tak… Jeongguk wcale mnie nie uwiódł…
– Hwang dopuść ich do słowa i pozwól wyjaśnić jak to się stało…
Mężczyzna usiadł w końcu na fotelu naprzeciwko nas.
– Tato poznałem Mię, zanim dowiedzieliśmy się, kim dla siebie jesteśmy. Wpadliśmy na siebie w klubie i tak wyszło, że wylądowaliśmy w hotelu, a później spotkaliśmy się u was na kolacji…
– Co?…
Spuściłam głowę, nie mogąc spojrzeć mężczyźnie w oczy. Nigdy nie byłam tak zażenowana jak teraz. Nie byłam dumna z tego, jak zaczęła się nasza relacja mimo tego, że nie zrobiliśmy nic złego jednak w tym kraju od kobiet wymaga się powściągliwości, i to na naszych barkach spoczywa, bo facet jest tylko facetem i ma swoje potrzeby.
– Mia co Ty w nim widzisz? Przecież on skacze z kwiatka na kwiatek i tylko złamie Ci serce…
Brunet zmierzył ojca wzrokiem i wybuchł.
– Takie masz o mnie zdanie !? Jestem twoim synem !
– Jesteś moim synek, z którym zawsze miałem problemy. Przespałeś się z tak wieloma dziewczynami, że nie jestem w stanie ich zliczyć !
– Skąd Ty możesz wiedzieć, z kim sypiałem i w jakiej ilości !?
– Myślisz, że uwierzę w to, że dziewczyny, które wychodziły z naszego mieszkania przychodziły do Ciebie na film ?
– Nic nie wiesz…
Hwang najwyraźniej w ogóle nie zna własnego syna. Brunet nie wytrzymał i wstał, wychodząc do kuchni.
– Jeongguk to wspaniały człowiek… opiekuje się mną i szczerze kocha. Nie wierzę, że gdzieś na świecie może czekać na mnie ktoś lepszy niż on.
– Mia, o czym Ty mówisz?
– O tym, że nie wiesz, co jest między nami, ale nas oceniasz. Zdaję sobie sprawę, że jest to dla Ciebie szokujące, ale my się kochamy i wiążemy ze sobą wspólną przyszłość.
– Przyszłość !?
Mężczyzna wstał z fotela i pokierował się do wyjścia jednak przystanął na moment.
– Macie to skończyć póki w firmie jeszcze nikt nie wie ! Od teraz Mia będziesz pracować ze mną...
– Nie…
Brunet wyszedł z kuchni, odkładając szklankę z wodą na blat stolika.
– Słucham ?
– Nie zrezygnujemy z siebie, bo Ty tak chcesz. Poza tym, jaki masz problem z naszym związkiem ?
– Jaki mam problem? Kpisz sobie? Za dwa miesiąca ja i Bora bierzemy ślub, a wy zostaniecie rodzeństwem.
– Jakim rodzeństwem, tato. Jesteśmy sobie zupełnie obcy.
– Nie zaakceptuje tego ! Albo to skończycie, ale was zwolnię z firmy i wydziedziczę !
– Żartujesz ? Tylko dlatego, że pokochałem córkę twojej partnerki ?
– Sami zadecydujecie co wybieracie…
Mężczyzna obrócił się napięcie, opuszczając mieszkanie. Matka przytuliła najpierw mnie, a później Jeongguka.
– Muszę iść za nim. Spokojnie, ochłonie i będę z nim rozmawiać.
– Dziękuję mamo…
Kobieta uśmiechnęła się troskliwie w naszym kierunku i wybiegła za partnerem. Zostaliśmy sami w milczeniu, siadając na kanapie. Wtuliłam się w ramiona bruneta, na co ten objął moje ciało.
CZYTASZ
Przewrotny los...
FanfictionDwoje nieznajomych spotyka się na imprezie, gdzie po dobrej zabawie lądują w łóżku w pobliskim hotelu. Mia po wspólnej nocy wychodzi po cichu, zostawiając mężczyznę w pokoju, kiedy po namyśle chce wrócić, żeby móc się z nim bliżej poznać okazuje się...