Byłam wściekła na bruneta za tak niesprawiedliwe potraktowanie, bo zwyczajnie nie miał prawa, tak ze mną postąpić. Jako człowiek też mam granicę wytrzymałości, a moja wytrzymałość była poddawana próbie od przeszło miesiąca.
– Nie wierzę, że jakaś dziewucha była w stanie tak nas poróżnić, a może to była próba naszego związku, który okazał się być kruchy?
Jimin – Mia nie chce bronić JK i zgadzam się, że zareagował za ostro, ale wasz związek jest wyjątkowy i nie możesz w to wątpić.
– Jimin między nami nie jest już, tak jak kiedyś co zaczyna mnie przerażać. Wpadliśmy w wir życia codziennego, a ostatni czas jest dla nas wyjątkowo trudny.
– Wiesz, że w ogóle nie rozmawialiśmy o mojej ucieczce ze szpitala ? Zwyczajnie przestaliśmy ze sobą rozmawiać. Cały czas się mijamy i gdyby nie praca, to w ogóle bym go nie widywała.Tae-Mia wiesz, że związki zawsze są piękne z początku, a później już trzeba pracować nad relacją?
– Wiem Tae, nie jestem naiwną romantyczką. Właśnie do tego zmierzam. Przestaliśmy mieć dla siebie czas. Firma pochłania go całkowicie, goni zlecenie za zleceniem.
Nastała chwilowa cisza.
– A może ich coś łączy?
Chłopcy się wzburzyli, gdzie zaczęli zaprzeczać jeden przez drugiego, a w mojej głowie zapaliła się czwrwona lampka. Może właśnie dlatego dziewczyna tak się panoszyła i traktowała mnie bez szacunku?
…
Pakowałam swoje rzeczy do kartonów, kiedy po dłuższym czasie Jeongguk ponownie pojawił się w gabinecie.
– Mogę ?
Rzuciłam na niego okiem i dalej robiłam swoje. W tym momencie czekałam na to, żeby mnie zatrzymał i uznałam, że jeżeli tego nie zrobi to coś musi być na rzeczy. W końcu firma była przychylnym miejscem do zdrady.
– Powiesz mi jak się czujesz?
– Dobrze.
– Może pojedziemy do szpitala, żeby sie upewnić?
– Zamiast wysyłać mnie teraz do szpitala mogłeś wcześniej rozwiązać to inaczej.
– Mia co mógłbym zrobić inaczej ? Wiesz, dlaczego prosiłem Cię w gabinecie o rozmowę na osobności ?
Milczałam.
– Żeby uniknąć takich sytuacji. Zobacz, do czego to doprowadziło? Rozumiem, że chciałaś się z nią skonfrontować, ale jak to się mogło udać, skoro nie byłem niczego świadomy ?
Prychnęłam pod nosem i podeszłam do niego stając tuż przed nim.
– Naprawdę nie byłeś świadomy jej podrywów ? W tym momencie drwisz ze mnie Jeongguk.
– Mia powiedziałem Ci, że przed twoim wejściem posunęła się za daleko i chciałem zareagować.
– Trochę późno nie uważasz?
– Nie obwiniaj mnie za to, że nie wytrzymałam.– A Ty nie krytykuj tego, że nie zareagowałem. Pomyślałaś o tym, że zwyczajnie nie zwracałem na nią uwagi i nie zauważyłem z boku tego, co Ty ?
– Wybielasz się Jeongguk. Nie opowiadaj bzdur, że nie widziałeś.
– Dlaczego mi nie wierzysz?
– A Ty ? Dlaczego nie wierzysz, że gnębienie ludzi to nie moje hobby?
– A kiedy powiedziałem, że Ci nie wierzę ? Mia skarbie oczywiście, że stoję za tobą...
Patrzyłam na niego zrezygnowana. Sama już nie wiedziałam, czy zgłupiałam, czy to on próbuje zrobić ze mnie głupia?
– Daj mi się spakować do końca i opuścić firmę w spokoju…
– Porozmawiamy w domu skarbie. Wszystko sobie wyjaśnimy.
– Nie Jeongguk nie wracam do domu.
– O czym Ty mówisz ?
– Potrzebuje czasu na przemyślenia.
– Znowu uciekasz ? Zawsze już tak będzie, że przy problemach będziesz po prostu znikać ?
– Może…
Brunet patrzył w milczeniu, aż w końcu odwrócił się w stronę drzwi, żeby wyjść.
– Zdradzasz mnie?
Zatrzymał się w miejscu, a moje gardło się zacisnęło. Nie obrócił się w moją stronę i nawet nie spojrzał.
– Udam, że tego nie słyszałem i zrzucę to na Twoje hormony.
Zamknął za sobą drzwi, opuszczając gabinet.
...
To chyba tyle z mojej przerwy :p
Tęskniliście ? 🤣
CZYTASZ
Przewrotny los...
Hayran KurguDwoje nieznajomych spotyka się na imprezie, gdzie po dobrej zabawie lądują w łóżku w pobliskim hotelu. Mia po wspólnej nocy wychodzi po cichu, zostawiając mężczyznę w pokoju, kiedy po namyśle chce wrócić, żeby móc się z nim bliżej poznać okazuje się...