30

337 9 0
                                    

Jeongguk

Siedząc na kanapie patrzyłem jak blondynka zbiera swoje rzeczy. Pomimo tego, że bardzo mi pomogła to nie wystarczyło, żeby stworzyć zdrowy związek. W pierwszych tygodniach byłem jej wdziewczyny za to, że przy mnie została i byłem pewny, że kieruje nią szczera miłość. Z czasem jednak wychodziło coraz więcej niejasności, które tworzyły między nami nieporozumienia. Suri unikała tematów dotyczących ostatnich dwóch lat, czego nie mogłem zrozumieć. Straciłem pamięć i byłem pewny, że pomoże mi odzyskać wspomnienia.

– Jesteś tego pewny? Kiedy stąd wyjdę nie będzie odwrotu. Ona nie da Ci takiej miłości jak ja…

– Suri… rozmawialiśmy już o tym wiele razy.

– Myślisz, że Ci uwierzę? Wiem, że zostawiasz mnie dla niej!

Dziewczyna wzięła do ręki ostatnią torbę i opuściła mieszkanie, trzaskając drzwiami. Miała rację, między mną a Suon coś było, ale nie byłem przekonany, czy to coś głębszego, czy jednak to tylko fascynacja. Spędzałem z nią dużo czasu podczas rehabilitacji i wywiązało się między nami jakieś napięcie jednak ze względu na Suri nie posunąłem się do niczego.

Nie chciałem dłużej rozmyślać o blondynce, bo dałem jej zbyt wiele szans na wyjaśnienia co naprawdę się stało. Teraz postanowiłem skupić się na założeniu własnej firmy. Odciąłem się od ojca, który tak samo jak kobieta ukrywał coś przede mną, więc nie mogłem wrócić do jego firmy. Pozostała mi tylko kwestia podjęcia decyzji, gdzie otworzyć działalność. Dobrze się czułem w Busan, jednak to Seul był moim domem. Przed podjęciem kroków wiedziałem, że chce najpierw wrócić do stolicy, żeby skontaktować się z chłopakami.

Mia

Przed moimi drzwiami stał Namjoon od jakiegoś czasu proszący o to bym otworzyła. Nie mogłam się przemóc po tym, co nam zrobił. Nie chciałam go już nigdy więcej widzieć tak samo jak Suri jednak w pewnym momencie wspomniał, że chce powiedzieć, gdzie mogę szukać Jeongguka. Wtedy przestałam się zastanawiać i od razu otworzyłam, wpuszczając go do środka.

– Tutaj jest adres.

Spojrzałam na kartkę, którą mi podał.

– Busan?

– Tak…

– Dlaczego mi to dajesz?

– Suri wróciła wczoraj do Seulu, bo się rozstali… Miałaś rację, że nawet brak pamięci nie jest w stanie sprawić, że nagle ja pokocha…

Byłam wściekła na mężczyznę jeszcze bardziej przez to, co mówi.

– Straciliśmy przez Was cztery miesiące… najważniejszy czas, kiedy powinnam przy nim być i kiedy najbardziej mnie potrzebował!

– Przepraszam Mia, ale to nie wszystko…

– Co?

– On kogoś poznał…

Moje serce biło jak szalone, a na te słowa nogi się ugięły. Poczuł coś do kogoś?

– Nie znam szczegółów, ale Suri twierdzi, że to coś poważnego.

Blondyn wyszedł, a ja nie umiałam sobie znaleźć miejsca. Cały czas rozmyślałam o tym, że spędza teraz czas z jakąś kobietą, kiedy ja jestem tutaj. Nie wiedziałam, czy mam prowo teraz się pojawić w jego życiu?

Dzwonek do drzwi wybił mnie z myśli. Otworzyłam i wpuściłam bruneta.

– Zwariowałaś!? Teraz, kiedy wiesz, gdzie jest chcesz odpuścić?

– Nie wiem, co robić Jin…

Mężczyzna przesunął mnie i wtargnął do naszej garderoby, wyciągając dużą torbę na kółkach.

– Pakuj się, i to już! Zawiozę Cię na miejsce jeszcze dzisiaj.

– Pójdziesz ze mną?

– Oczywiście. Przecież to mój brat i tal samo odchodzę od zmysłów, nie wiedząc co się z nim dzieje…

– Co jeżeli się zakochał?

Po moich policzkach spływały łzy.

– Nie wiemy, ile to trwa, wierzę, że uda Ci się go rozkochać tak jak kiedyś, pamiętasz? Zawróciłaś mu w głowie i zrobisz to po raz drugi Mia!

Jin miał rację. Nie poddam się, nie po tym, co przeszłam. Spakowałam torbę i plecak, do którego włożyłam jego laptop, portfel i flakonik z ulubionymi perfumami, żeby mieć dowód. Poza tym zabrałam pamiętniki, żeby mógł je przeczytać oraz kolorowe karteczki i długopis.

Przewrotny los...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz