Znów czekałam na Jeongguka do późna. Cały tydzień tak wyglądał, mimo że powtarzał, że nie będzie weekendowym partnerem. Wiedziałam, jak funkcjonuje firma i że brunet potrzebuje dobrych kilku lat, żeby móc oddać bezpiecznie część swoich obowiązków w czyjeś ręce.
Mimo tego, że byłam świadoma jego stanowiska to czułam żal w sercu, bo nie chciałam tak żyć. Kiedy pracowaliśmy razem nie odczuwałam takiej tęsknoty, ale teraz wszystko się zmieniło. Widzimy się rano przy śniadaniu, a niekiedy tylko wieczorem przelotnie między prysznicem a kolacja.
Płakałam z tego powodu, bo zawsze chciałam, żeby moje dzieci miały ojca, którego mi nie było dane mieć. Mama zeszła w ciążę ze studentem z wymiany. Znajomość była krótka, a on wyjechał, zanim ta zorientowała się, że nosi pod sercem dziecko. Zawsze ją podziwiałam, że miała odwagę mnie urodzić. Była samotna w obcym kraju na ostatnim roku studiów. Ciężko pracowała praktycznie do ostatniego miesiąca, a gdy się urodziłam przez trzy lata mieszkałyśmy u obcych ludzi, żyjąc w jednym pokoju.
...
Zadzwoniłem po chłopaków, którzy zjawili się pod firma w ciągu godziny. Niestety biuro w galerii wiązało się z tym, że do godziny dwudziestej trzeciej budynek musiał być opuszczony. Pojechaliśmy do naszego nowego mieszkania, gdzie wszystko im opowiedziałem. Każdy z nich milczał i żaden nie miał pomysłu.
Tae-Sprzedajcie to mieszkanie, samochody i dobierz pożyczkę.
- Nie mogę Tae! Mia i dzieci potrzebują stabilizacji i mieszkania na własność. Nigdy nie wiemy, co przyniesie życie. Chcę, żebym mieli zabezpieczenie w formie drogiego mieszkania w stolicy.
Tae-Naprawdę niczego nie podejrzewałeś ?
- A co miałem podejrzewać ?
-Całe szczęście, że miała na tyle rozumu, żeby nie puścić z torbami firmy i nie podbierała naszych pieniędzy !Jin-Mogę wziąć kredyt pod restauracje...
- Dzięki Jin, ale to będzie kropla w morzu. - Chłopaki tutaj się rozchodzi o dolary... Nie wony...
Jimin-Na firmę nie dostaniesz już za wiele...
- Wiem kurwa! Jestem pod ścianą.
Jin-Musisz pójść do ojca...
- Nie pójdę do niego !
Jimin-Chcesz robić interesy z mafią ? Zaryzykujesz Mię i dzieci ?
- Kurwa !
- Suka mnie urządziła.
- Rozumiecie, że nie miała żadnej skruchy ? Zaszantażowała mnie, że to mój problem... a przed tym chciała się mnie pozbyć mimo tego, że to ja mam większe udziały.Tae-Pomyśleć, że kiedyś za swój największy problem uważałeś Suri...
Jin-Powiesz Mii?
- Nie mogę... Ona za bardzo, by to przeżyła...
Jimin-Jak wytłumaczysz zniknięcie Lan?
- Powiem o hazardzie i o sprzedaży udziałów, ale o tych ludziach nie może się dowiedzieć...
-Muszę skłamać, że chce wcisnąć udziały obcym ludziom, a wtedy nie wiemy jak firma będzie prosperować.
- Nie wiem, co zrobię bez niej... byliśmy głównymi architektami projektów... Nie pociągnę tego sam.Jin-Mia do mnie dzwoni, co mam powiedzieć ?
-Kurwa nie zadzwoniłem do niej, gdzie w ogóle mój telefon ?
- Jin wymyśl coś...proszę- Tak Jeongguk jest ze mną. Mia przepraszam, ale to ja go wyciągnąłem, bo potrzebowałem pogadać.
- Tak, przekażę.- Co?
- Mówiła, że śpisz na kanapie za to, że nie odzywasz się od przeszło godziny.
Wyciągnąłem telefon i jak się okazało był rozładowany, a mi nawet nie przyszło do głowy, żeby do niej zadzwonić.
...
Wróciłem do domu dosyć późno, gdzie w mieszkaniu było ciemno i cicho. Szczeniak przyleciał do nogi, żeby się przywitać. Zerknąłem do sypialni, gdzie szatynka już spała.
Na stole w kuchni leżała przykryta kolacja, którą zjadłem szybko i poszedłem do łazienki. Mia myślała dosłownie o wszystkim i kiedy wracałem późno miałem w łazience przygotowaną czystą bieliznę.
Wziąłem szybki prysznic i poszedłem położyć się do łóżka. Zielonooka nie miała twardego snu w przeciwieństwie do mnie i zaczęła się przebudzać.
- Jutro wyszorujesz na kolanach całą podłogę w mieszkaniu...
Przybliżyła się do mnie i w półprzytomna pocałowała mój policzek. Na tę chwilę czekałem codziennie, kiedy wracałem z pracy. Objąłem ja i złożyłem pocałunek na jej skroni.
-Śpij spokojnie skarbie już jestem...
...
Jutro nic nie wleci i na weekend prawdopodobnie tak samo :(
CZYTASZ
Przewrotny los...
FanfictionDwoje nieznajomych spotyka się na imprezie, gdzie po dobrej zabawie lądują w łóżku w pobliskim hotelu. Mia po wspólnej nocy wychodzi po cichu, zostawiając mężczyznę w pokoju, kiedy po namyśle chce wrócić, żeby móc się z nim bliżej poznać okazuje się...