Recenzje Czarownicy

"Nic dwa razy się nie zdarzy" Joanna Szarańska

10/10

Data: 16.08.2020

To miał być najpiękniejszy dzień w życiu Kaliny... ups! To już chyba było? Nie szkodzi!

Kalina przygotowuje się do ślubu z Markiem i robi wszystko, aby tym razem odgonić weselnego pecha. Wszystko przebiega idealnie do momentu, kiedy pan młody nie stawia się przed ołtarzem! Dziewczyna wyrusza na poszukiwanie zaginionego narzeczonego i... trafia do domu pewnego gangstera. Na miejscu przekonuje się, że niedoszły mąż nie dość, że o ślubie wcale nie myśli, to jeszcze w ogóle jej nie poznaje!

Jak daleko posunie się zakochana kobieta, aby odzyskać mężczyznę swojego życia i... doprowadzić go przed ołtarz?

***

„Nic dwa razy się nie zdarzy' to już trzecia, ostatnia część serii „Kalina w malinach" i zdecydowanie moja ulubiona! Najlepsza zarówno pod względem wątku kryminalnego, miłosnego, jak i humoru. Książkę czytałam z zapartym tchem od pierwszych stron, do ostatniej. Nie umiałam się oderwać! Co najważniejsze, czytałam z uśmiechem przyklejonym na twarzy! Rany czego tu nie było. Była mafia, byli tajniacy, były tancerki na rurze, były momenty romantyczne zapierające dech w piersiach, i co najważniejsze było duuużo mojego ukochanego Marka, który stracił pamięć i został prawdziwym badboy'em... Oczywiście zagadki kryminalnej nie rozwiązałam do samego końca, ale pewne rzeczy odgadłam, z czego jestem bardzo duma. I wiecie co jest najciekawsze, że da się napisać dobrą książkę, ba nawet całą serię, gdzie mamy raptem dwa pocałunki (i to takie że ho ho), nie ma kutasów, seksów oralnych, a i tak czuje się to napięcie między bohaterami, a historia potrafi wciągnąć.

Podziwiam Joannę Szarańską za poczucie humoru, które przemyca w książkach, za pomysłowość, no i przede wszystkim za cudowne szybkie dialogi. Cała trylogię czytało się w ekspresowym tempie. Przy tych książkach nie da się nudzić, bo cały czas coś się dzieje. Nie ma zbędnych przemyśleń, czy opisów. Ja ostatnią część nie przeczytałam, ja ją pochłonęłam.

Szczerze polecam i na pewno zostanę już wierną fanką Szarańskiej. Już na mnie czeka kolejna seria!