"Miłość w stereo, czyli Heartbreakers" - Ali Novak

127 12 2
                                    

8/10

Data: 01.09.2018

  "Nastoletnia Stella chce za wszelką cenę sprawić chorej siostrze najlepszy prezent urodzinowy na świecie! Nawet, jeśli w ciągu kilku godzin musiałaby zdobyć autograf jej ukochanego wokalisty! Los sprawia, że dziewczyna spotyka wkrótce sympatycznego chłopaka z gitarą. To właśnie Olivier Perry – idol siostry! Tymczasem Stella nie ma o tym pojęcia..."  

***

Miałam w planach napisać, że książka ta jest lekka łatwa i przyjemna, ale wcale tak nie jest. Owszem, jest przyjemna, ale do lekkich nie należy. Niby kolejna historia o gwieździe rocka, a raczej popu, i zwykłej dziewczynie, a jednak, jest w tym opowiadaniu coś wyjątkowego i oryginalnego. I tutaj można by ją porównać do „Oddychaj mną" Abbi Glines, gdzie fabuła książki była jedynie tłem dla kilku miłosnych (a raczej erotycznych) scen miedzy głównymi bohaterami. Tymczasem w „Miłość w stereo", uczucie Stelli i Oliviera wcale nie jest najważniejszym wątkiem i jest opisane o wiele ładniej i z klasą. Jednocześnie, postać głównej bohaterki jest o wiele ciekawsza i barwniejsza. Jej historia bardziej mnie wciągnęła niż życie całego zespołu, którego członkiem był Olivier. Autorka porusza ciężki temat choroby nowotworowej, z którą zmaga się siostra Stelli oraz tego jak ta choroba wpływa na pozostałych członków rodziny.

Nie bardzo rozumiem po co autorka wprowadziła wątek trojaczków, według mnie wystarczyłoby, gdyby Stella i Cara były bliźniaczkami, a Drew ich starszym bratem. Kilka wątków pozostaje też niedopowiedzianych albo autorka potraktowała je po macoszemu, tak jak np. historia Oliviera albo wątek, kiedy wystawił Stellę do wiatru.

Brakowało mi trochę emocji w tej książce, a może raczej sposób w jaki autorka próbowała je przekazać był dla mnie nieprzekonywujący. Narracja miała charakter bardziej gawędziarski, przez co nie umiałam się wczuć w strach Stelli o siostrę, w jej zagubienie i brak pomysłu na własną przyszłość i wreszcie w jej miłość do Oliviera, czy tez w to jak się czuła, kiedy złamał jej serce. Może to kwestia tego, że przyzwyczaiłam się już do innych typów narracji.

Podsumowując, książkę polecam, bo to na pewno fajna lektura. 

Recenzje CzarownicyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz