(Erica)

7K 302 5
                                    

Ja pierdole moje plecy, pierdolony metal na którym spałam! Jestem cała obolała. W ogóle, to ten policjant jest jakiś walnięty. Nie dość, że się mi przyglądał jak stałam prawie nago i czekałam na koszulkę od Chrisa to powiedział, że mam jakiegoś syfa. Chuj jebany. Nienawidzę takich ludzi. Wstałam z tego czegoś i założyłam wczorajszą sukienkę wcześniej zdejmując koszulkę.

- Chris! - krzyknęłam do przyjaciela

- Wstałaś już? - zdziwił się - Jest 10 zazwyczaj śpisz do 15 jak nie dłużej. - uśmiechnął się i otworzył mi te kraty które nieprzyjemnie zaskrzypiały.

- Ciekawe do której ty byś spał na tym czymś. - wskazałam na kozetkę a on się zaśmiał, poszłam za nim do pomieszczenia służbowego gdzie dał mi moje buty które zostawiłam w nocy na blacie a teraz je założyłam. Napisałam sms do Drake'a by po mnie już przyjechał. Pogadałam chwilę z Chris'em po czym usłyszeliśmy głośne trąbienie więc pożegnałam chłopaka i ja mam pecha bo zaraz złamał mi się obcas.

- Coś ci się chyba przytyło. - zaśmiał się Chris a ja znów musiałam zdjąć te obcasy

- Nie denerwuj mnie. Przechodzę na głodówkę. - przewróciłam oczami na co się zaśmiał - Dobra, serio idę jak dojdę do samochodu cała to powinnam dostać Nobla. - zaśmiał się a ja wyszłam i od razu zauważyłam moje Lamborghini Veneno a z niego wysiadł Drake ze skruchom na twarzy. Dobrze wie, że ma zakaz to tego samochodu ale i tak je wziął. Ugh... rozejrzałam się i moje tęczówki natrafiły na tego barana z wczoraj. Spojrzał to na mnie to na samochód i zmarszczył brwi a ja się uśmiechnęłam pod nosem. Drake był oparty o tył samochodu a ja do niego podeszłam.

- Wybacz ale nie mogłem się oprzeć.

- Jak będzie jakaś rysa to urwę ci jaja! - warknęłam a ten od razu poszedł na miejsce pasażera a ja kierowcy tylko najpierw wpieprzyłam te buty do kosza. Przekręciłam kluczyk w stacyjce i zobaczyłam, że policjant się nam przygląda więc odjechałam z piskiem opon i dużą prędkością. Po 20 minutach szybkiej jazdy zajechaliśmy pod naszą willę i weszliśmy do środka gdzie przywitała mnie reszta.

- Dzięki. - powiedzieli od razu wszyscy chórem a ja się uśmiechnęłam

- Nie ma za co, przynajmniej pogadałam z Chris'em. - walnęłam się obok nich na kanapę

- Przykro mi, że to mówię ale dziś macie pojechać zawieźć broń do tego faceta. - powiedział Logan a ja westchnęłam głośno

- Weź prysznic i się prześpij Erica bo zapewne się nie wyspałaś. - powiedziała Jess a wszyscy zgodnie kiwnęli głowami więc wstałam z czarnej kanapy i poszłam na górę do swojej sypialni która była biała, tylko ściana za łóżkiem i samo łóżko było czarne do tego, tego samego koloru zasłony. A na ścianie za łóżkiem dodatkowo były plakaty ulubionych zespołów rockowych. Wielka szafa w ścianie po lewej stronie sypialni a po prawej drzwi do łazienki. Najpierw podeszłam do szafy skąd wyciągnęłam czystą bieliznę i poszłam do łazienki gdzie wzięłam długi odprężający prysznic. Po 10 minutach byłam już odświeżona i w samej bieliźnie weszłam na moje wielkie łóżko i zakopałam się w pościeli i masie poduszek które uwielbiałam.






Break The RulesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz