Dziewczyny wyszły z domu całe podekscytowane, że zobaczą tego swojego idola czy chuj wie kogo a my z chłopakami odetchnęliśmy z ulgą. Na wieczór zaplanowaliśmy imprezę. Zaprosiliśmy chłopaków bo dawno z nimi nie gadaliśmy tak normalnie, Charlie zaprosił jeszcze Luke'a i Ian'a który był wkurwiający swoją drogą ale nic na to nie poradzę. Chłopaki są w sklepie a mi kurwa kazali zadzwonić po dziwki, jak Erica z Jess się dowiedzą to nas pozabijają jestem, tego pewny. Zadzwoniłem po kilka dziewczyn które mają tu przyjechać za kilka godzin. Będzie impreza nie ma co, laski będą świecić gołymi tyłkami a my będziemy się przyglądać i chlać a następnie pewnie wylądujemy z którąś w łóżku. Masakra. Po 40 minutach chłopaki przyleźli z zapasem alkoholu i jakimiś chipsami czy czymś.
- Będzie trzeba tu później posprzątać bo dziewczyny nas wykastrują. - zaśmiał się Alex a my do niego dołączyliśmy.
- Weźcie to porozstawiajcie a ja idę się przebrać. - rzucił Logan i już go nie było a my z chłopakami zaczęliśmy rozstawiać i wszystko szykować na wieczór.
Erica
Do Malbourne zajechałyśmy na planowaną godzinę więc tylko się przebrałyśmy a ja mocniej umalowałam. Założyłyśmy wysokie lity z ćwiekami najwygodniejsze jakie znalazłyśmy w szafach i do tego ja miałam krótką skórzaną sukienkę bez ramiączek z ćwiekami na piersiach a Jessica miała na sobie czarną materiałową z dziwnymi poprzeplatanymi ramiączkami. Wyglądała bosko. Zgarnęłyśmy małe torebeczki w których miałyśmy telefony i bilety. Ludzie zaczynali się schodzić bo do koncertu zostało jakieś 40 minut jak nie mniej. Miałyśmy miejsca w pierwszym rzędzie na przeciwko chłopaków więc będziemy miały na czym oko zawiesić.
- Nie mogę w to uwierzyć. - szepnęła mi do ucha a ja się uśmiechnęłam
- To czas najwyższy uwierzyć. Chodź, zajmiemy miejsca i na nich poczekamy. - złapałam ją za dłoń a ona splotła nasze palce razem. Z boku mogłoby wydawać się, że jesteśmy lesbijkami i jesteśmy razem ale to mylne poglądy. Przy bramkach dałyśmy bilety ochroniarzowi czy cholera wie kto to był i poszłyśmy pod scenę przeciskając się między tłumami ludzi. Stanęłyśmy pod sceną i wyczekiwaliśmy wejścia chłopaków. Byłyśmy całe podekscytowane i już nie mogłyśmy się doczekać a gdy chłopak którego imienia z wrażenia zapomniałam zasiadł za perkusją i zaczął w nią bębnić a scena się rozświetlała i gasła dziewczyny zaczęły piszczeć tak samo jak my z Jess. Na scenę wyszła reszta chłopaków i zaczęli grać naszą ulubioną piosenkę a mianowicie "Pittsburgh" a ja byłam wgapiona w Stringer'a który po chwili mnie zauważył. Ja pierdole, on mnie zauważył spośród tysiąca fanek zauważył mnie.
- Erica gapi się na ciebie! - pisnęła mi do ucha Jessica na co się zaśmiałam
- Wiem! - krzyknęłam przedzierając się przez muzykę która była na serio głośna ale co się dziwić skoro stałyśmy za bramkami pod sceną? Jessica złapała mnie za ramiona i wskoczyła mi na plecy chcąc widzieć więcej na co wybuchłam śmiechem. Ahren się nam przyglądał tak samo jak drugi gitarzysta z uśmiechem na twarzy. Gdy piosenka się skończyła zeszli na chwilę ze sceny i poszli się napić oraz pogadać chwilę z ochroną a następnie znów weszli na scenę i zaczęli grać "The Weigh Down".
- Ej, Erica kurwa ochrona do nas idzie! - pisnęła mi przerażona dziewczyna do ucha więc z trudem oderwałam wzrok od chłopaka który teraz śpiewał i spojrzałam w kierunku w którym patrzyła dziewczyna. Faktycznie dwóch mięśniaków do nas podchodziło.
- Panowie chcą żeby przeszły panie za bramki. - krzyknął do nas przedzierając się przez piszczący tłum. Spojrzałam na niego jak na idiotę
- A ściągniesz ją ze mnie? - spytałam prosząco gdy Jessica się nigdzie nie wybierała z moich pleców. Zaśmiał się tylko i ściągnął dziewczynę ze mnie stawiając ją obok. Poprawiła włosy i złapała mnie za rękę a następnie poszliśmy za ochroniarzami łapiąc dziwne spojrzenia od fanek. Przeszłyśmy za bramki i stanęłyśmy na środku, spojrzenia ze zdziwionych zrobiły się zabójcze co nas rozbawiło. Stringer patrzył się na mnie cały czas z uśmiechem który oddawałam a my z dziewczyną zaczęłyśmy się świetnie bawić.
Po koncercie chłopaki do nas zeszli i normalnie zaczęli gadać prowadząc do garderoby co było serio dziwne, widzą nas pierwszy raz i prowadzą do swojej garderoby. Oczywiście nie mam z tym problemu, jestem szczęśliwa tak samo jak Jess. Ahren szedł obok mnie cały czas mi się przyglądając a ja przygryzałam kusząco wargę. Jessica robiła to samo do gitarzysty. Próbowałyśmy być kusząco dla jednego celu. W końcu chłopak nie wytrzymał i wepchnął mnie do jakiegoś składzika tym samym całując i ściągać moją sukienkę gdy ja ściągałam jego koszulę i spodnie.
CZYTASZ
Break The Rules
ActionOn - 24 letni policjant, najczęściej zajmuje się chwytaniem osób biorących udział w nielegalnych wyścigach, handlarzy narkotykami i bronią. Lubi swoją pracę. Zdarza mu się wyjść do klubu i zaliczyć jakąś panienkę. Ona - 22 letnia dziewczyna uwielbi...