Tak jak myślałam, obudziłam się koło barmana i znów ubrałam się w pośpiechu i opuściłam chyba jego mieszkanie cholera wie. Wyszłam z bloku i znów zadzwoniłam po taksówkę. Muszę z tym skończyć. Boziu ja chyba jeszcze jestem pijana bo się chwieję i zaraz się wyjebie. Czemu tak w ogóle przejęłam się odrzuceniem? Przecież ja nie mam uczuć, powinnam się pogodzić z tym, że jestem nic nie wartą dziwką i rzeczywiście tak się zachowywałam przez ten tydzień. Wsiadłam do taksówki i pojechaliśmy do mnie do domu. Muszę z tym skończyć. Od dziś jedno wyjście do klubu w tygodniu i muszę wziąć się do pracy. Koniec z codziennym piciem i coraz to innymi facetami. Jestem tylko jakąś pieprzoną wpadką ale dam radę i nie stoczę się. Będę silna i nie dam się zniszczyć. Zapłaciłam za taksówkę i chwiejnym krokiem weszłam do domu. Potknęłam się o jakieś buty i upadłam na podłogę robiąc niezły huk i zaczęłam się śmiać. Tak zdecydowanie jestem jeszcze pijana. Ktoś przybiegł z kuchni a ja spojrzałam zdziwiona widząc Drake'a którego nie było ostatnio wcale w domu a teraz przyglądał mi się razem z resztą domowników z politowaniem.
- Długo będziesz się tak jeszcze zachowywać? - spytał podnosząc mnie z podłogi a ja się uśmiechnęłam słodko z kuchni wyszła jeszcze dwójka chłopaków Ian i jego przyjaciel.
- Wytrzeźwieję i będę zachowywać się tak jak zawsze. - wybełkotałam i chwiejnym krokiem poszłam na górę i wlazłam do swojego pokoju. Nawet się nie rozbierając weszłam pod kołdrę i od razu zasnęłam. Po chuj ten debil tu przyszedł?
Luke
Przyjechałem z Ian'em do domu Eric'y i pozostałych bo Ian umówił się z Jessicą a mnie tu zaciągnął. Więc teraz razem z nim siedziałem w kuchni i rozmawiałem z resztą. Eric'y nie było w domu i nikt nie wiedział kiedy przyjdzie ale to nie ja się pytałem tylko Ian. Po jakiejś godzinie usłyszeliśmy huk w korytarzu i śmiech. Wszyscy domownicy zerwali się ze stołków i pobiegli tam a my z Ian'em spojrzeliśmy po sobie zdziwieni i ruszyliśmy w tamtym kierunku co pozostali
- Długo będziesz się tak jeszcze zachowywać? - usłyszałem głos Drake'a i akurat wtedy gdy podnosił dziewczynę z podłogi weszliśmy. Miała na sobie jakąś koronkową sukienkę i trochę rozmazany makijaż, była pijana.
- Wytrzeźwieję i będę zachowywać się tak jak zawsze. - burknęła tylko i uśmiechnęła się do niego, spojrzała na naszą dwójkę i wywracając oczami chwiejnym krokiem poszła na górę gdzie prawie spadłaby ze schodów ale w ostatniej chwili złapała się poręczy. Co ona z sobą zrobiła?
- Chodźcie do kuchni. - mruknął Charlie i tak też zrobiliśmy
- Ile razy my to już słyszeliśmy chłopaki? Wytrzeźwieję i będę zachowywać się tak jak zawsze. - zaśmiała się Jessica zirytowana zachowaniem Eric'y.
- Trochę już tego słyszeliśmy. - Logan się oparł ramionami o blat
- Co jej się stało? - spytał Ian ciekaw
- Też chcielibyśmy wiedzieć. Wychodzi wieczorem, wraca rano prześpi się i znów wychodzi i tak w kółko. - powiedziała Jessica - Nie mam pojęcia co się z nią dzieje. - powiedziała chyba bardziej do siebie niż do nas. Dlaczego miałem wrażenie, że to przeze mnie?
- Zmieńmy temat bo pijana Erica to nic fajnego. - burknął Drake i poszliśmy za nim do salonu gdzie spędziliśmy następne kilka godzin aż do wieczora. Erica spała jeszcze pół godziny temu gdy Jessica poszła sprawdzić co u niej a teraz zbiegała ze schodów w czarnej bluzie z Nirvany i czarnych spodenkach dresowych. Włosy miała spięte w wysokiego kucyka. Poszła na chwilę do kuchni z której wyszła pijąc sok pomarańczowy tak jak robiła zawsze.
- Gdzie się wybierasz? - spytał Alex wstając
- Pobiegać. - powiedziała nie zaszczycając go nawet spojrzeniem
- Pobiegać czy do klubu? - spytała Jessica
- Czy tak wyglądałam gdy chodziłam do klubu? Bo teraz chyba nie wyglądam na dziwkę no nie? - warknęła i wyszła trzaskając drzwiami. Nie wiedziałem czy iść za nią czy dać spokój. Wyglądała jak dziwka chodząc do klubu? Dlaczego ona się tak zachowuje do cholery?
--------------------------------------------
Tak w ogóle to powolutku będziemy kończyć tą część. Tak, planuję drugą.
Strasznie DZIĘKUJĘ za tyle wyświetleń i gwiazdek. Jak dodawałam pierwszy rozdzialik nie myślałam, że będzie tu nawet 500 wyświetleń a tu proszę taka niespodzianka. Ponad 2.000 tysiące wyświetleń i 300 gwizdek. Strasznie dziękuję. I bardzo miło mi czytać wasze komentarze, także nie krępujcie się i komentujcie :-)
CZYTASZ
Break The Rules
ActionOn - 24 letni policjant, najczęściej zajmuje się chwytaniem osób biorących udział w nielegalnych wyścigach, handlarzy narkotykami i bronią. Lubi swoją pracę. Zdarza mu się wyjść do klubu i zaliczyć jakąś panienkę. Ona - 22 letnia dziewczyna uwielbi...