Kucyk

773 33 0
                                    

Taksówka zatrzymała się tuż przy toruńskim rynku. Nikodem uregulował należność, po czym pomógł siostrze wysiąść z wysokiego samochodu.
Oczom dziewczynki ukazała się zapierająca dech w piersiach fontanna.
- Nikuś, idziemy tam? - spytała podskakując z radości.
- Pewnie - odparł młodzieniec biorąc siostrę na ręce.
Agatka była przeszczęśliwa. Nigdy wcześniej nie stała na murku od fontanny. Nikodem pozwolił jej nawet podłożyć rękę pod tryskającą wodę.
Chociaż dał dziewczynce nieco swobody, nie spuszczał jej z oka. Pięciolatka biegała wokół fontanny z innymi dziećmi. Wygłupiała się i robiła śmieszne miny. Nikodem przyglądał jej się z uśmiechem na twarzy. Spoważniał, gdy dostrzegł idące w jego kierunku Wiktorię oraz Gośkę.
- Hej - rzekł.
Wiktoria czule pocałowała Nikodema w usta. Jednocześnie wsunęła swoją dłoń pod jego koszulkę
- Hej, kotek - odezwała się. - Która smarkula to twoja siostra? - spytała.
- Ta w różowej czapce - odpowiedział.
Wiktoria zdjęła plecak, po czym podała go Nikodemowi. Sama podeszła do Agaty. Zdjęła jej z głowy czapkę.
- Siema - odezwała się. - Jestem dziewczyną Nikodema. Jak masz na imię?
Agatka przestraszyła się nieznajomej. Prędko pobiegła do brata. Wiktoria ruszyła za nią w pościg.
- Po co uciekasz?! - zawołała.
Nikodem odłożył plecak Wiktorii na ławkę. Wziął Agatkę na ręce.
- Przestraszyłaś się Wiktorii? - zaśmiał się. - Taka jest brzydka i straszna?
Dziewczynka nic nie odpowiedziała. Wiktoria postanowiła przekonać do siebie Agatkę.
- Zaraz wracam! - zawołała biegnąc w stronę stojącej grupki dzieciaków.
Po chwili wróciła z nawiniętą na patyk różową watą cukrową.
- Trzymaj - powiedziała podając Agatce słodki prezent.
- Jak się mówi? - odezwał się Nikodem.
Pięciolatka zawstydziła się. Nic nie odpowiedziała. Mimo to wyciągnęła rączkę po watę cukrową.
Nikodem zasadził siostrę z kolan. Chwycił ją za rękę.
- Idziemy się przejść? - spytał obejmując drugą ręką swoją dziewczynę.
- Pewnie. Może wejdziemy do baru napić się piwa? - odezwała się Małgosia.
- Z dzieckiem do baru? Zdurniałaś do reszty? - odparła Wiktoria.
- Agatka nigdy nie jechała tramwajem. Może zrobimy rundkę po starówce?
- Tak. Chcę tramwajem! - zawołała dziewczynka.
- Nuda... Wika, kopnij go w dupę. To nudziarz - powiedziała Małgosia wyjmując telefon z torebki. - Miałyśmy iść do galerii...
- Galeria nie ucieknie - odparła Wiktoria.
- Za to tramwaj tak - rzekł Nikodem ciągnąc siostrę w kierunku pobliskiego kiosku. Kupił bilety na tramwaj.
- Niko, nie zgadniesz, jaki cyrk u mnie w domu... Stara nie da mi na prawko. Powiedziała, że mam najpierw poprawić oceny. Mega słabe.
- Jak coś, to możemy uczyć się razem - rzekł Nikodem z błyskiem w oczach.
- Dzięki. Pomyślę - odparła.
- O, jedzie tramwaj. Aga, sama skasujesz swój bilet. Tak? - rzekł Nikodem biorąc siostrę na ręce.
- Ale ja nie umiem...
- Ja ci wszystko pokażę.
Gosia popatrzyła na Nikodema i Wiktorię. Nie miała ochoty na przejażdżkę tramwajem.
- Ja spadam - odezwała się. - Zadzwoń jak będziesz miała czas! - zawołała unosząc rękę w górę.
Wiktoria, Agatka i Nikodem weszli do tramwaju. Dziewczynka przy pomocy brata skasowała trzy bilety. Usiadła przy oknie obok Nikodema a naprzeciw Wiktorii.
- O co jej chodzi? - odezwał się osiemnastolatek.
- Fochy ma. Jest o ciebie zazdrosna... Chciałaby, żebym cały czas łaziła z nią po galeriach. Mam jej dość.
Nikodem uśmiechnął się. Chwycił Wiktorię za rękę.
- Serio? - spytał.
- No... Wkurza mnie.
- Mnie też.
- Mnie też - szepnęła Agatka. - A kupisz mi coś? - dodała po chwili.
- A co byś chciała? - odparł Nikodem.
- Kucyka - odpowiedziała. - Ale prawdziwego.
- Mogę ci zrobić kucyka na głowie. Chcesz? - odezwała się Wiktoria.
- Chcę...
Nastolatka zdjęła gumkę że swoich włosów, po czym spięła nią kręcone włoski Agatki.
- Proszę. Jest kucyk - powiedziała z uśmiechem.
- Nie taki - szepnęła dziewczynka przytulając się do brata.
Nikodem pogłaskał siostrzyczkę po policzku, po czym posadził ją na swoich kolanach.
- Uwielbiasz ją... - odezwała się Wiktoria.
- No... Jakbym mógł, to bym ją zjadł... Ciebie też...
- A ja ciebie...

Dom w ZajezierzuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz