Harry Potter & OC

2.7K 111 15
                                    


Rozdział zamówiony przez kaktusw i przepraszam, że tak długo musiałaś czekać. Mam nadzieję, że się spodoba.

Emma uśmiechnęła się siedząc w kuchni zakonu feniksa

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Emma uśmiechnęła się siedząc w kuchni zakonu feniksa. Odkąd dowiedziała się, że Harry przyjedzie tu, nie mogła przestać się uśmiechać. W końcu nie miała z nim kontaktu przez całe wakacje i strasznie za nim tęskniła.

Niestety Dumbledore zabronił im kontaktować się z czarnowłosym, zatem nie wiedziała sobie radzi, ani jak mu się żyje. Czuła, że był zdołowany, że nikt nie napisał do niego choćby listu. Podejrzewała, że był strasznie samotny w domu swojego wujostwa.

- Emma, Harry przyjechał. - powiedział Ron, a ona otwarła szeroko oczy i wybiegła z pokoju, o mały włos nie wywalając swojego bliźniaka. Zbiegła ze schodów nie patrząc na innych i miała gdzieś czy kogoś wywali. Koniecznie chciała się spotkać ze swoim chłopakiem.

Gdy dostrzegła go na korytarzu z walizkami, pisnęła z radości i rzuciła się na niego. Wybraniec przez chwilę nie mógł oddychać przez jej uścisk, pomimo tego również ją przytulił.

Przez całe wakacje denerwował się, że dziewczyna zerwała z nim lub obraziła się na niego. Nie pisała przez dwa miesiące, Pottera cholernie się martwił. W jego głowie znajdowały się najczarniejsze myśli, jednak teraz nawet o tym nie myślał. Miał ją przy sobie, teraz to było dla niego najważniejsze.

- Tęskniłam za tobą. - powiedziała i chciała go pocałować, jednak zaraz obok nich teleportowali się bliźniacy, którzy zagwizdali na nich i udawali odruchy wymiotne. Para zaśmiała się, a dziewczyna z uśmiechem walnęła Freda z pięści w ramię.

- Harry my cię lubimy, ale nie pożeraj nam siostry nie. - powiedział George, przyciągając do siebie ciemnooką. Dziewczyna przytuliła się do brata, jednak cały czas patrzyła na swojego ukochanego. Chciała spędzić z nim trochę czasu sam na sam. Jednak z paroma braćmi na głowie, nie miała na co liczyć.

- Syriusz! - krzyknął Harry, gdy zobaczył go w przejściu do kuchni. Przytulił mężczyznę, a rudowłosa patrzyła na swojego chłopaka z radością. Uwielbiała jak się uśmiechał, wtedy sama czuła się rewelacyjnie.

- Coś mi się wydaje, że twój wybraniec wybrał chrzesnego, a nie ciebie. - powiedział Fred, a ona wybuchnęła śmiechem przez co każdy w pomieszczeniu na nią spojrzał. Jednak nie za bardzo się tym przejęła. Każdy i tak tam wiedział, że dziewczyna jest wielką, pozytywną wariatką.

*~*~*~*~*~*~*

- Harry kochaniutki, wiesz może czy Emma już wstała? - zapytała Pani Weasley chłopaka córki, gdy siedzieli wszyscy przy stole, na śniadaniu. Brakowało tylko jej i bliźniaków, co nie zapowiadało się za dobrze.

- Rano ją widziałem, jak siedziała z Fredem i Georgem w pokoju. - odparł i lekko się uśmiechnął. Jednak wewnątrznie nie czuł się najlepiej, w ostatnim czasie jego związek przeżywał kryzys i nie wiedział jak to naprawić. Długi czas rozłąki zrobił swoje.

Harry Potter || one shotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz