-To o czym chcesz pogadać?-zapytał skkf kiedy moje milczenie trwało zbyt długo.
-Ja chyba muszę wiedzieć.-powiedziałam w końcu.
-Wiedzieć co?-Florian uniósł lekko brwi.
-Wiedzieć czy coś do mnie czujesz.-powiedziałam szeptem.
-To chyba oczywiste.-chłopak zacisnął usta.
-No właśnie nie do końca.-przechyliłam głowę na bok.
Florian lekko westchnął i zbliżył się do mnie.
-Kocham cię Sara.-szepnął.
Jego dłonie znalazły się na moich biodrach a nasze usta jakby odnalazły się same. Moje dłonie położyłam na jego karku i przyciągnęłam go bliżej. Florian uniósł mnie i posadził na kuchennym blacie. Nasze usta nie odrywały się od siebie,a ręce skkf'a wsunęły się pod moją bluzkę i teraz sunęły w górę pleców. Moje serce zaczęło szybko bić. Oboje mieliśmy nierówne oddechy.
W mieszkaniu zabrzmiał dźwięk telefonu. Nie była to moja komórka,ale Florianowi najwyraźniej nie śpieszyło się odebrać. Oderwałam się na chwilę od niego.
-Idź i lepiej odbierz.-powiedziałam.
Chłopak nie sprzeciwiał się. Pocałował mnie jeszcze szybko w usta i odszedł. Ja zeskoczyłam z blatu i zabrałam się za mycie kubków. Moje policzki paliły i miałam ochotę się śmieć,ale wyszłabym wtedy na idiotkę. Chociaż może właśnie nią jestem,bo kompletnie nie wiem czy wypada teraz zapytać czy jesteśmy razem czy nie.
Poczułam jak Florian obejmuje mnie od tyłu i przywiera do moich pleców.
-Jasiek powiedział że mamy się z nimi spotkać w jakiejś budce z kebabami.-szepnął mi do ucha.
-Cudownie. Znowu spacer po tym chłodzie.-rzuciłam i odchyliłam głowę kładąc ją na jego ramieniu.
-Powiedział też że czeka Igor i ktoś tam jeszcze.-poinformował mnie.
-No dobra. Chyba nie ma innego wyjścia.-westchnęłam.
Florian puścił mnie i wrócił do pokoju gdzie zostawił swój telefon. Ja pochwyciłam mój i szybko spojrzałam czy ktoś nie próbował się ze mną skontaktować. Nie dostałam jednak żadnych wiadomości ani nikt nie dzwonił. Schowałam więc telefon i poszłam ubrać kurtkę oraz buty. Wzięłam również moją czapkę ponieważ nie popełnię tego błędu co podczas naszego porannego spaceru. Żałowałam tylko że nie mogę zabrać ze sobą koca ale to chyba nie wyglądałoby najlepiej,prawda?
-Gotowa?-zapytał Florian, który stał już przy otwartych drzwiach.
-Tak,już idę.-powiedziałam.
CZYTASZ
Tajemnica.
FanfictionSiedmiu chłopaków i jedna dziewczyna.Razem tworzą idealną paczkę-ekipę terefere. Wspólnie postanawiają spędzić Sylwestra,który wywrócił życie Sary do góry nogami.Florian nieoczekiwanie pocałował ją,kiedy oczy wszystkich zwrócone były ku niebu na któ...