-Mam wspaniałą wiadomość.-powiedział Jasiek.
Uniosłam powieki i spojrzałam na niego.
-Muszę być jutro wcześnie w Legnicy więc mój brat jeszcze dzisiaj ma zabrać mnie i ciebie do domu.-chłopak uśmiechnął się do mnie.
Jeszcze dziś? Nie wiem czy mam skakać z radości czy znowu się rozpłakać.
-Co jest? Nie cieszysz się? Przecież chciałaś już wrócić do domu.-Janek usiadł obok mnie.
-Cieszę się.-powiedziałam smutno.
-Tylko nie mów że zmieniłaś zdanie.-odparł.
-Nie. Nie zmieniłam.-powiedziałam pewnie.
-To dobrze. Mój brat będzie za około dziesięć minut więc zbieraj się.-powiedział młody żłówik i wstał.
Zrobiłam to samo. Podniosłam się z łóżka i zabrałam swoją torbę po czym udałam się do salonu,gdzie Filip pisał coś na telefonie. Chłopak na chwilę uniósł wzrok i spojrzał na mnie.
-Gdzie się wybierasz?-zapytał.
-Do domu.-odpowiedziałam.
-Jak to? Przecież powiedziałaś że jedziesz jutro a teraz mówisz że dzisiaj.-odparł chłopak.
-Jadę z Jaśkiem i jego bratem.-poinformowałam go.
-A nie wolisz zostać ze mną?-zapytał Smav.
-Wolę, ale widzisz Dominika nie bardzo będzie z tego zadowolona, a po za tym ja już nie mam czego tu szukać.-westchnęłam.
Chłopak odłożył telefon i wstał. Podszedł do mnie a po chwili przytulił mnie mocno. Również go przytuliłam.
-Będę za tobą tęsknić.-powiedział smutno Smav.
-Daj spokój Smav pewnie niedługo będziemy sobie razem w cs'ka grać.-zaśmiałam się.
-Ale wtedy nie będę widział twojej ślicznej buźki.-zaprotestował.
-No to musisz przyjechać do Legnicy bo nie widzę innego rozwiązania.-powiedziałam odsuwając się od niego.
CZYTASZ
Tajemnica.
Fiksi PenggemarSiedmiu chłopaków i jedna dziewczyna.Razem tworzą idealną paczkę-ekipę terefere. Wspólnie postanawiają spędzić Sylwestra,który wywrócił życie Sary do góry nogami.Florian nieoczekiwanie pocałował ją,kiedy oczy wszystkich zwrócone były ku niebu na któ...