Wszyscy w komplecie

602 46 2
                                    

Głosu nie znałam,ale ewidentnie należał do jakiegoś mężczyzny. Tylko do jakiego? I czego też miałby się dowiedzieć?
-Florek jesteś tam?-zapytał nieznajomy.
Szybko się rozłączyłam. Nie wiedziałam co miałam powiedzieć. Przecież chyba nie mogłam się zdradzić. Chciałam jeszcze sprawdzić sms'y,ale usłyszałam jak trzaskają drzwi. Szybko zablokowałam telefon i odłożyłam go na poduszkę po czym jak gdyby nigdy nic wyszłam z pokoju.
-Widzę że wszyscy w komplecie.-powiedział skkf.
-Teraz już tak.-mruknął Jasiek i zaczął nakładać jajecznice na talerze.
Nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam jakikolwiek posiłek w takiej ciszy. Chyba to było przed feriami. Wszyscy spoglądali tylko na swoje talerze. Kiedy skończyłam jedzenie,wstałam i wróciłam do pokoju z materacem. Położyłam się na nim i przymknęłam oczy. Słyszałam jak któryś z chłopaków myje naczynia.
Na pewno nie był to Florian, bo on położył się właśnie obok mnie. Odsunęłam się od niego i ułożyłam tak aby widzieć jego twarz.
-Muszę z tobą pogadać.-powiedziałam pewnie.
-Coś się stało?-zapytał skkf.
Dobra. Jeszcze krótka chwila namysłu. Mówić mu o tym czy też nie? Jak mu powiem może być zły że przeszukałam bez pozwolenia jego telefon. A co jak będzie miał ten swój atak agresji czy coś? Nie bardzo chce zostać pobita. Może jednak lepiej będzie jak zachowam to dla siebie.
-To chcesz pogadać czy nie?-zapytał skkf.

Tajemnica.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz