Sobota, godzina 07:59
Ja: Dzień dobry zazdrośniku!
Ja: Wstawaj! Szkoda dnia marnować!
Zazdrośnik: Boże Ros, co jest takiego ważnego, że budzisz mnie o ósmej rano w sobotę?
Ja tu w końcu pisze pierwsza a ty jeszcze marudzisz, no wiesz ty co?
Ja: Właściwie to nic, nie mogę spać, nudzi mi się.
Ja: Więc pomyślałam, że napiszę.
Ja: To może ja rzucę temat co.
Ja: Okay niech ci będzie.
Ja: Jaki jest twój ulubiony zespół?
Ja: Dobra jak nie chcesz to nie mów.
Godzina 10:20
Zazdrośnik: Przepraszam zasnąłem.
Zazdrośnik: A zespołu jednego ulubionego to nie mam.
Zazdrośnik: Ale napiszę Ci kilka.
Zazdrośnik: The Neighbourhood, All Time Low, The Offspring, Imagine Dragons, 30 Second To Mars, Arctic Monkeys, Bastille, Nirvana, Red Hot Chili Peppers, Kings of Leon, Green Day, The 1975.
Ja: Omg, chyba jesteśmy sobie przeznaczeni.
Ja: Tylko ja bym jeszcze dodała Justina Biebera i Miley Cyrus.
Zazdrośnik: Jeny, serio.
Zazdrośnik: Byłaś na ostatnim koncercie 30stm?
Ja: No pewnie!
Ja: plik został wysłany
*zdjęcie w mediach*Ja: A ty?
Zazdrośnik: Szczęściara!
Zazdrośnik: Nie zdążyłem kupić biletu.
Ja: Ty biedaczku :C
###
Zdj. z mojego insta, chciałam dać filmik ale się nie dało :/ jak ktoś chce obczaić niech luknie na mój prof. Trzebniakowa
CZYTASZ
Lov u Ros
FanfictionCzy jeden głupi esemes wysłany przez pomyłkę po pijaku może zbliżyć do siebie dwójkę ludzi? Opowieść z dużą ilością humoru, przynajmniej taką mam nadzieję. Na początku wszystko jest pisane w formie sms ale potem się to zmienia a po wiadomościach zo...