Luke odsunął dla mnie krzesło a następnie otworzył szampana napełniając nim nasze kieliszki.
-Za udany wieczór.
Stuknęliśmy się szkłem a następnie zanurzyliśmy usta w musującym płynie, mmm.
Siedzimy w czy spoglądając po sobie w zdenerwowaniu, skąd tu nagle ta nieśmiałość?
-Jaki jest twój ulubiony kolor?
Spytał skrępowany.
-Bordowy.
Odpowiedziałam mu wyraźnie zaskoczona, chyba jeszcze nikt nie spytał mnie na randce o mój ulubiony kolor, nieco to dziwne ale miłe, że próbuje dowiedzieć się co lubię a nie jak cała reszta, która czeka tylko na coś więcej niż rozmowa i pocałunek.
-A co lubisz robić w wolnym czasie?
-Uwielbiam czytać- zaśmiałam się lekko- mój tata zawsze mówi, że ja nie czytam książek tylko je wręcz pożeram, śmieje się, że mogłabym siedzieć w księgarni i czytać między półkami ponieważ idzie mi to tak szybko, że spokojnie kończyłabym książkę przed zamknięciem sklepu.
-A coś po za czytaniem?
-Tak jak każda normalna nastolatka lubię spędzać czas ze swoimi znajomymi, chodzić na imprezy, uwielbiam jeździć na koncerty, do tego wszystkiego jeszcze dochodzi jazda na rowerze i rolkach.
-To się chyba dobrze składa bo mam wolny bilet na All Time Low i nie mam kogo zabrać..
-O matko! Przecież wszystkie są już wyprzedane! Oczywiście, że z tobą pójdę!
Wykrzyczałam przerywając mu w połowie zdania.
-Jeszcze się zastanowię.
Mrugnął do mnie zadziornie a ja mu wymierzyłam uderzenie w lewe ramię.
-Au! jak będziesz mnie biła to nigdzie cię nie zabiorę!
Udał wielce obrażonego na cały świat a ja tylko wywróciłam oczami.
-Dobra, możesz ze mną iść.
Powiedział z udawaną litością a moje usta zetknęły się z jego policzkiem.
-Dziękuję.
Blondyn zaśmiał się i wskazał palcem swoje usta.
-Tutaj.
Przesunęłam swoje wargi z policzka na jego, a on pogłębił pocałunek. W końcu po dłuższej chwili oderwaliśmy się od siebie.
-Jak będziesz mi tak dziękować za każdym razem to chyba pójdziemy na każdy koncert jaki odbędzie się w tym mieście.
Nie miałabym nic przeciwko.
###
![](https://img.wattpad.com/cover/55937798-288-k615969.jpg)
CZYTASZ
Lov u Ros
FanfictionCzy jeden głupi esemes wysłany przez pomyłkę po pijaku może zbliżyć do siebie dwójkę ludzi? Opowieść z dużą ilością humoru, przynajmniej taką mam nadzieję. Na początku wszystko jest pisane w formie sms ale potem się to zmienia a po wiadomościach zo...