109

20.2K 1.1K 397
                                    


W końcu jako pierwszy z tego towarzystwa ogarnął się nieco Hemmings, zamknął w końcu japę i wziął kilka głębokich oddechów.

-Rosie wytłumaczysz mi jak to zostanę tatą ? 

Jeszcze pytasz się jak to? Myślałam, że tą lekcje masz już daleko za sobą, zazwyczaj dorośli omawiają to z młodszymi już w podstawówce na lekcji przyrody no ale może ominął ten temat.

-No więc najpierw musi dojść do stosunku płciowego między dwójką lu..

-Wiesz, że nie o to mi chodzi.

Uciął mi w pół zdania, kurde a zamierzałam mu walnąć taki wykład! 

-Pamiętasz jak pod koniec wakacji miałam silne torsje? 

Kiwnął tylko głową i pokazał ruchem dłoni abym kontynuowała, w tym samym czasie Abigail pomogła mojemu ojcu usiąść przy stole i podała szklankę zimnej wody. Okej, a więc będę musiała to wykrztusić przy nim. A wolałam jak leżał nieprzytomny na ziemi ale nieważne..

-No więc, wymioty i nudności pojawiały się po tamtym razie właściwie codziennie, a do lekarza wybrałam się dopiero po waszym wyjeździe bo.. bo nie chciałam nikogo z was zatrzymywać.

Ostatnie słowa wypowiedziałam już niemal szeptem przez co wspomniana trójka popatrzyła na mnie czule ale dalej nic nie mówili tylko czekali aż będę kontynuować. 

Spojrzałam przelotnie na mojego ojca który właśnie się wachlował a kelner podawał mu szklankę z drinkiem, e tam, to nic, że prowadzisz!

-Dowiedziałam się wtedy, że to już trzeci tydzień ciąży więc najwyraźniej musiała nam pęknąć preze...

-Pękła  prezerwatywa! - odezwał się po raz pierwszy ojciec- no proszę! To gdzie ty kurwa kupujesz gumki? Na wyprzedaży u chińczyków handlujących przy drodze? 

Sytuacja może się wydawać dosyć poważna ale mimo wszystko na mojej twarzy pojawił się uśmiech, no bo nie ma co, ten tekst akurat mu wyszedł. 

-Przecież ty masz tylko siedemnaście lat dziewczyno! 

Do ' rozmowy' podkreślam - rozmowy, ha dobre sobie, po raz pierwszy odezwała się Abigail.

-Za miesiąc kończę osiemnaście lat.

-A co ze szkołą? 

-No właśnie o tym chciałam porozmawiać..- urwałam drapiąc się po skroni- co tak jak bym zaczęła mieć nauczanie domowe? 

Tata nic mi nie odpowiedział tylko zaczął uderzać czołem o blat stołu, okej, to kolejna dziwna reakcja jakiej się u niego nie spodziewałam. 

Spojrzałam na blondyna aby sprawdzić jak on się trzyma, a ten gdy tylko zauważył, że na niego spoglądam wyszeptał: 

-Czyli to już pięć miesięcy... czy ty.. Czy gdyby Sean po mnie nie zadzwonił to byś mi w ogóle powiedziała? 

-Ja, ja nie wiem. 

Wstał zdenerwowany, przysunął krzesło do stołu i ruszył do wyjścia restauracji, to trochę przykre, że zostawia mnie z tym samą. 

###


Lov u RosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz