18

50.6K 2.6K 198
                                    

Godzina 19:11

Jest już po dziewiętnastej a Luke dalej się do mnie nie odezwał,  jeśli się obraził za to, że ubrałam sweterek ze zbyt  dużym dekoltem to ludzie trzymajcie mnie za ręce i nogi.

Nie chcąc dłużej wyczekiwać aż łaskawie się książę odezwie przejęłam inicjatywę. Wyciągnęłam telefon i szybko wybrałam telefon.

- Halo? Luke? 

Ty idiotki, a kto inny, Święty Mikołaj?

W tle usłyszałam jakiś głośny trzask a chwilę po tym krzyk blondyna.

-SPIERDALAJ! 

Że co proszę ja ciebie?

-To teraz tak mnie witasz? 

- Przepraszam to było do Mike,  Idiota dobiera mi się do lodówki, jak zawsze z resztą.

Zaczął się tłumaczyć co wywołało u mnie śmiech.

-Tak w ogóle z kim rozmawiam? Nie spojrzałem nawet na wyświetlacz..

No idiota, no co poradzisz.

Odkaszlnęłam lekko zanim odpowiedziałam

-To ja, Rosie gamoniu.

- Kurde, Ros to ty, nie spodziewałem się, przepraszam, ale powiem ci, że masz bardzo ładny głos o wiele lepszy niż sobie wyobrażałem, wiesz.

Teraz będzie się podlizywał.

- Przestań mnie zawstydzać.

Zaśmiałam się ponownie okręcając kosmyk włosów na palcu.

- Jak się zobaczymy to dopiero zobaczysz co to znaczy ' zawstydzić się' .

- Jak tak ma być to w  ogóle możemy się nie spotykać i tak tupię nóżką.

Udałam naburmuszoną księżniczkę.

- Dobrze nie będę.

Powiedział powstrzymując śmiech co tak na marginesie słabo mu wyszło.

- Dlaczego nie odzywasz się od rana? 

Nie chciałam aby mój głos zabrzmiał tak tęsknie, cholera.

- Martwiłaś się o mnie?

Już sobie wyobrażam jak musi się teraz szeroko uśmiechać.

- Nah, myślałam tylko, że się na mnie obraziłeś  czy coś.

Taaa, czy coś.

- Gdzież bym śmiał,  po prostu  zasnąłem a potem pomagałem tacie, później przyszli chłopacy i nawet nie miałem kiedy się odezwać.

- Uhm... okej, to ja będę kończyć, pa Luke.

-Pa kochanie.

Na ostatnie słowa chłopaka na mojej twarzy wykwitł ogromny uśmiech, nazwał mnie 'kochanie'. Kurde, jedno słowo a moje serduszko urosło wręcz o pięć centymetrów.

Zazdrośnik: jesteś urocza kiedy się o mnie martwisz xx.

Rozpływam się.

###

Lov u RosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz