35

40.8K 2.2K 168
                                    

Godzina 18:50

Przez cały dzień Luke dzwonił do mnie około dwadzieścia razy a do tego cały czas spamuje mi esemsami, Al która siedzi ze mną od jakiś czterech godzin dzielnie wysłuchując mojego płaczu oraz żali dotyczących Hemmingsa. Twierdzi, że powinnam się z nim spotkać i wszystko sobie wyjaśnić. Nie wiem czy to jest najlepszy pomysł. Boje się, że nie dam rady. Ojciec biega od rana po domu i panikuje,  kiedy wychodziłam do łazienki to nie wiem czy mi się wydawało czy mój mózg już może oszalał czy może na serio widziałam mojego ojca jak ostrzy noże i mamrocząc coś do siebie pod nosem. No cóż, chociaż mogę znaleźć plusy w tej sytuacji od rana jestem zasypywana słodyczami, lodami pizzą i moimi wszystkimi ulubionymi filmami, to na serio miłe, że rodzina razem z przyjaciółmi stara się mnie pocieszyć. A wracając do Luke to jest chyba nienormalne, że poprzez esemesy przywiązałam się tak do drugiej osoby, prawda?

6 dni później

Dalej leżę w łóżku z jedzeniem,  taa jedzenie i moje mięciutkie łóżeczko oraz różowy koc, nie było odstępowane przeze mnie przez prawie pięć dni. Prysznica również dawno nie odwiedzałam ale chyba da się to wyczuć. Kiedy przeglądałam się wczoraj w lustrze mimowolnie się skrzywiłam,  mam wory pod oczami, tłuste włosy a moja rodzina mówi, że śmierdzę,  niby szczerość to podstawa ale mogli by mi teraz oszczędzić takich uwag.

*biiiiiiiib *

Serce od razu podeszło do gardła, może to Luke? Nie dobija się do mnie od trzech dni,  tak jak nie dawał mi spokoju tak teraz nagle cisza, kompletna cisza,  nie będę ukrywać, że mnie to trochę martwi.  Kręcę zrezygnowana głową, dzwoni, źle, nie dzwoni, też źle. Sama nie wiem czego chcę. 

Nieznany: Zadzwoń do mnie.

Czytając wiadomość zmarszczyłam lekko brwi, a tym razem to kto?

Dobra Rosie, raz kozie śmierć.

Zadzwoniłam na numer z którego przyszedł esemes, osoba po drugiej stronie chyba czekała z telefonem w ręku ponieważ odebrała po pierwszym sygnale. 

- Halo? Rosie? To ja,  Calum,  musisz mi pomóc,  z Lukiem nie jest najlepiej....

###

Lov u RosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz