Wszystkich czytelników chciałabym przeprosić że nie ma rozdziałów.
4 dni temu miałam wypadek, leże w szpitalu. Mam kilka obrażeń jednak najgorsze z nich to utrata wzroku. Dokładnie straciłam wzrok w prawym oku, nie jestem w stanie pisać. Mam złamaną rękę więc źle klika mi się na klawiaturze a dodatkowo szpital nie jest dobrym miejscem dla skupienia, mam naprawdę większe problemy, szybko się męczę przez to że nie jestem przyzwyczajona że nie mogę widzieć połowy "prawego świata"
Przepraszam jeszcze raz! :(
rozdziały będą, ja jeszcze napiszę... jednak nie wiem kiedy. Muszę dopiero do siebie dojść po tym wszystkim... puki co czekam na zabieg.
Obiecuję że los Julki i Marcina będzie toczył się dalej! Obiecuję! I dowiecie się jak to się potoczy...
Kocham was! Buziaki ;* Paaa <3
CZYTASZ
Porwana
Teen Fiction-I jak się z tym czujesz szmato? -złapał mnie za włosy i rzucił na podłogę -Moi ludzie cię znajdą i zginiesz w cierpieniach... Obiecuję -nie bałam się go, byłam zbyt silna by się bać. -Gdy by nie ta twoja śliczna buźka, dawno byś nie żyła! -Oczy m...