Draco Malfoy & Tom Felton Imaginy

#46 Ona tobą gra |Tom Felton|

Ilość słów: 1.7K
Podsumowanie: Dwójka przyjaciół i zazdrosna dziewczyna. Czy związek z hipokrytką ma jakąś przyszłość?

————————————

Jak pracuje się z Tomem Feltonem? Można powiedzieć, że bajecznie. To najbardziej bezproblemowa osoba, jaką kiedykolwiek poznałaś. Potrafił znaleźć świetne rozwiązanie nawet w kryzysowej sytuacji. Nie robił nikomu wyrzutów nawet, gdy coś nie poszło po jego myśli. Był wiecznie uśmiechnięty, radosny, służył pomocną dłonią, potrafił bardzo uważnie wysłuchać i doradzić w potrzebie. Miał w sobie tak ogromny urok, że nawet gdy coś nabroił, nikt nie mógł się na niego długo złościć. Był niezwykle kochaną i serdeczną osobą o ogromnym sercu. Pracowałaś z nim od roku, zatem niezbyt długo. To jedna z osób, które z chęcią wprowadziły cię w klimaty uwielbianego przez wielu Harry'ego Pottera. Oprowadził cię po planie i pokazał znacznie więcej sekretnych pomieszczeń niż powinien. Sam pracował przy pierwszych czterech częściach filmu, a więc znał plan lepiej niż własną kieszeń. Robił wszystko bezinteresownie. Jedynym problemem była jego dziewczyna, Jade.

Bezczelna, widząca jedynie czubek własnego nosa.

Liczyło się tylko jej zdanie. Gdy chciałaś przećwiczyć z Feltonem wasze sceny, ona stała gdzieś w pobliżu i dyrygowała wami. Najbardziej absurdalną rzeczą, jakiej sobie życzyła było usunięcie przez reżysera scen pocałunku między Draconem, a twoją postacią, bo jak to ona stwierdziła „pocałunek nawet na planie to również zdrada". Z tym, że ta zasada działała tylko w jedną stronę. Gordon również była aktorką i jak na aktora przystało również miewała sceny z pocałunkami. Tom nigdy nie robił z tego problemów. Ona również nie wydawała się przejmować. Po prostu całowała się z kim popadnie, a biednemu Feltonowi robiła sceny, gdy stanął zbyt blisko ciebie. Któregoś dnia, gdy dowiedziała się, że podczas próby faktycznie doszło między tobą a chłopakiem do pocałunku, miałaś obawy, że pobije cię z zazdrości. Miała w oczach tak ogromną nienawiść, jakby dopiero co opuściła oddział. Dała upust swojej agresji poprzez szarpanie cię za ubrania, a wówczas Tom stanął między wami i doszło do solidnej wymiany zdań. Miałaś nadzieję, że chłopak otworzy oczy i zostawi ją, jednak następnego dnia wyżalił ci się, że ma zamiar zrezygnować z aktorstwa, bo „Jade psychicznie tego nie zniesie".

- Wiesz co? Jesteś po prostu totalnym idiotą!- Uniosłaś się, wstając z jego łóżka.-Ta baba całkowicie przysłoniła ci rzeczywistość. Dajesz jej wszystko. Jesteś przy niej, gdy cię potrzebuje. A ona tobą zwyczajnie gra. Ile razy zerwała się z planu, żeby pomóc ci w potrzebie? Ani razu, a ty biegniesz do niej nawet jak pizdę brzuszek podczas okresu boli. Usługujesz jej jak jakiś niewolnik. A teraz chcesz zrezygnować z czegoś, w czym jesteś zajebisty, bo ona ma z tym problem? Zabrania ci przytulić kogoś przed kamerą, a sama w przyjęła propozycję zagrania w Grey'u, który jest jakimś pieprzonym pornosem. Świeci tyłkiem przed całą ekipą, nie widzi problemu w tym, że sama musi kogoś całować, a tobie wmawia, że „psychicznie nie zniesie" naszych udawanych zbliżeń? Chłopie, otwórz oczy. Twoja dziewczyna jest zwyczajną hipokrytką. Ty rzucisz karierę, a potem ona rzuci ciebie, bo tak jej się akurat spodoba.-Mówiłaś. Tom patrzył w jeden punkt na podłodze, wyraźnie zakłopotany. Usiadłaś z powrotem obok niego i położyłaś dłoń na jego ramieniu.-Nie chcę robić ci na złość. Po prostu nie rozumiem czemu zgadzasz się na takie traktowanie. Buba, ona zabrania ci robić coś co sama robi, gra twoim sumieniem. Sprawia, że czujesz się winny, a nie ma ku temu żadnego powodu. Jesteś aktorem. To twoja rola. Płacą ci za odegranie jej, a nie słuchanie Jade.

Oparłaś podbródek o jego ramię, a swoim ramieniem objęłaś go w pasie. Chłopak  spojrzał na ciebie z najsłodszą, a jednocześnie najbardziej skrzywdzoną minką, po czym pocałował twoją skroń. Przynajmniej nie był wściekły o twoje słowa, a tego się obawiałaś bardzo mocno.