Króciutki, ale całkiem słodki.
- Święty Potter!-Warknął Draco, zatrzaskując z hukiem drzwi pokoju wspólnego. Westchnął cicho i ruszył w twoją stronę. Leżałaś na kanapie, czytając książkę (cóż za nowość). Chłopak stanął nad tobą z miną szczeniaka. Spojrzałaś na niego i uniosłaś brwi, czekając aż coś powie.-Nie uwierzysz co zrobił.-Zaczął.
- No co takiego?-Spytałaś, zamykając książkę. Chłopak nabrał powietrza do płuc i przymknął oczy.
- Nie dość, że sprzątnął wszystkie jabłka i nie miałem czego przemycić do dormitorium, to jeszcze na odchodne nazwał mnie fretką!-Jęknął. Rozwarłaś delikatnie usta, nie mogąc uwierzyć jak bardzo blondyn potrafił być dziecinny.
- Przepraszam, ale sądziłam, że cię przynajmniej pobił albo coś w tym stylu...-Zachichotałaś cicho. Draco miał zaszklone oczy. Skrzyżował ramiona, a jego usta zaczęły drżeć.-Hej, spokojnie. Przecież nic wielkiego się nie wydarzyło. Masz zamiar przejmować się Potterem?-Dodałaś. Chłopak skinął głową i westchnął.
- To boli.-Odparł cicho.
- Małe duże dziecko. Mówiłeś coś o wyprowadzce od rodziców? Kto ci będzie nosek wycierał, gdy Harry znów zacznie z ciebie żartować?-Rzuciłaś.
- To nie śmieszne, Y/L/N.-Mruknął pod nosem.-Nikt mnie nie rozumie.-Dodał bezradnie. Wywróciłaś oczami i sięgnęłaś do szuflady pod stolikiem, o który blondyn się opierał. Wyciągnęłaś z niej dwa duże, zielone jabłka, a oczy Malfoy'a zabłyszczały.
- Zjedz i zacznij się zachowywać jak na twój wiek przystało.-Rzuciłaś, podając mu owoce. W życiu nie widziałaś w jego oczach tyle szczęścia. W mgnieniu oka pochłonął oba jabłka, a ty wróciłaś do czytania i przestałaś zwracać na niego uwagę. Do czasu, aż poczułaś jak chłopak ułożył się na tobie wygodnie i oplótł cię ramionami. Swoją głowę położył na twojej klatce w taki sposób, że czołem dotykał twojego policzka. Spojrzałaś na niego zdziwiona. Blondyn przymknął oczy, jak gdyby planował spać w ten sposób.-Czy z tobą na pewno wszystko jest dobrze? Starzy robili cię chyba w złej pozycji.-Rzuciłaś. Draco zachichotał cicho i obdarował cię buziakiem w policzek.
- Masz jeszcze jakieś jabłka?-Spytał cicho.
- Nie. Fretka już nic więcej nie zje.-Odparłaś.
- Hej! Nie jestem fretką!-Oburzył się.
- Dramaty robisz, Malfoy.-Odparłaś.
- Z kim ja randkuję.-Rzucił, wywracając oczami.
- Widziały gały co brały.-Mruknęłaś, a chłopak uśmiechnął się lekko i przytulił cię mocniej.
- Złośliwa menda z ciebie.-Odparł.
- Vice versa.-Szepnęłaś.
CZYTASZ
Draco Malfoy & Tom Felton Imaginy
FanficImagine - krótka forma opowiadania. Każdy imagin opowiada o czymś innym, może być podzielony na kilka części. Może być króciutki, może być bardzo długi. Cała książka to zbiór imagine'ów, w którym każdy opowiada inną historię. Nie ma ciągłości między...