Ilość słów: ~1.8K
Podsumowanie: Imprezy integracyjne nie zawsze zawodzą. Y/N wręcz cieszyła się, że mimo napotkanych tamtego dnia trudności, mimo wszystko dotarła do celu i poznała najczulszą osobę na świecie.————————————
- Szlag!-Przeklęłaś pod nosem, zatrzymując się w potężnej kolumnie aut. Jeszcze tego ci brakowało, po cholernie trudnym dniu. Korek na pół miasta tuż po 15 godzinach pracy na planie z wyjątkowo nieznośną osobą. Oparłaś głowę o kierownicę, biorąc kilka głębokich oddechów, co zazwyczaj pomagało ci w uspokojeniu się.
ᴱᵐᵐᵃ
Impreza się zaczyna.
Gdzie jesteś?Przepraszam, ale jest
masakryczny korek.
Nie jestem w stanie ani
zawrócić, ani przez niego
przebrnąć.ᴱᵐᵐᵃ
Spokojnie. Kilka osób
też podobno utknęło w
korku. Póki co dotarło
jedynie 5.Chciałabym powiedzieć,
że postaram się szybko
dotrzeć, ale sama wiesz.
To nie ode mnie zależy.ᴱᵐᵐᵃ
W porządku. Nie denerwuj
się. Będziemy czekać choćby
do rana.Westchnęłaś, bezradnie spojrzawszy w pas aut przed sobą. Ruch luzował się bardzo wolno, jednak w końcu udało ci się wydostać i pojechałaś prosto do domu Watson. Dziewczyna zorganizowała przyjęcie, na które zaprosiła wielu swoich dobrych znajomych. Zaparkowałaś na podjeździe pod jej domem, a po opuszczeniu auta, rozprostowałaś kości i skierowałaś się do drzwi, z ulubionym alkoholem przyjaciółki w ręku.
- W końcu jest.-Ucieszyła się Emma, podbiegłszy do drzwi.- Y/N! -Pisnęła z ogromnym entuzjazmem, ściskając cię.
- Zaraz chyba umrę ze zmęczenia.-Odparłaś, wręczając jej alkohol. Gdy tylko puściła cię, weszłaś do środka, po drodze odwieszając swój płaszcz na wieszaku. Z salonu dochodziły rozmowy i muzyka. Szatynka pociągnęła cię tam, a wszystkie oczy skupiły się głównie na tobie. Z kolei twoje błądziły po wielu nowych, nieznanych twarzach, które szczęśliwie nie wskazywały na jakiekolwiek wrogie charakterki.
- To Y/N, a tu po kolei moje dwie siostry Lucy i Nina, Tom, Daniel, Matthew, Keira, Lily, Daisy, Kate i Oliver.-Rzuciła, wskazując na przyjaciół. To, czego się nie spodziewałaś to fakt, że za chwilę wszyscy zebrani podejdą do ciebie, aby przedstawić się osobiście. Uściskali cię jak starą, dobrą znajomą i dali symbolicznego buziaka w „powietrze", co było bardzo miłe, ale zazwyczaj poznawanie nowych osób nie wyglądało jak spotkanie przyjaciół po latach. Ale wróćmy do buziaka - ten jeden, charakterystyczny chłopak, Felton, jako jedyny z grupy pocałował cię w policzek, a nie tak jak pozostali, na niby. Absolutnie nie narzekałaś, gdyż był niezwykle atrakcyjny i wręcz zrobiło ci się smutno, gdy się oddalił. Siostry Emmy zrobiły dla ciebie miejsce, a ty usiadłaś między nimi, niemalże od razu zaczynając rozmowę z całą grupą.
- Spóźniona o godzinę.-Odezwał się z uśmiechem Tom, upijając łyk drinka.
- Cóż, przydałby się Nimbus 2001, żeby móc ominąć ten kolosalny korek. Albo przynajmniej Ford Anglia.-Zaśmiałaś się, na co Tom z resztą obsady Harry'ego Pottera zawtórowali.
- Jak tam praca na planie, Y/N?-Spytała Emma.
- Nawet nie zaczynaj.
- Znowu to samo?-Mruknęła z troską.
- Znowu.-Rzuciłaś, a sięgnęłaś po drinka, upiłaś odrobinę.
- Wtajemniczycie nas?-Zachichotała Nina.
CZYTASZ
Draco Malfoy & Tom Felton Imaginy
FanfictionImagine - krótka forma opowiadania. Każdy imagin opowiada o czymś innym, może być podzielony na kilka części. Może być króciutki, może być bardzo długi. Cała książka to zbiór imagine'ów, w którym każdy opowiada inną historię. Nie ma ciągłości między...