Draco Malfoy & Tom Felton Imaginy

#51 Impreza cz. 2 |Tom Felton|

Ilość słów: ~2.5K
Podsumowanie: Y/N odkrywa kto zostanie księciem w nowym filmie oraz w jej życiu prywatnym.

————————————

Plan filmu znajdował się w tak beznadziejnej lokalizacji, że wybrałaś taksówkę, nie chcąc wpakować się w jakieś tarapaty własnym samochodem. Był wczesny poranek. Poprzedniego dnia pracowałaś do późna nad ostatnią sceną z Loganem. Jego dziewczyny na szczęście nie było, a więc przynajmniej miałaś spokój. Dojazd na miejsce zajął 1,5 godziny. Teren, na którym miały być kręcone sceny, był obłędny. Tu dom Kopciuszka, tam zamek, jeszcze dalej dworek, miasteczko. Opuściwszy taksówkę, otworzyłaś szeroko oczy, podziwiając cały set.

- Y/N Y/L/N? Zapraszam.-Odezwał się mężczyzna w średnim wieku, wyglądający na kogoś z ekipy filmowej. Wpuścił cię do dworku, gdzie było już sporo osób, a niektórych znałaś nawet z innych filmów. Usiadłaś na wolnym miejscu, zaczynając rozmowę z dużą grupą ludzi, w tym z twoimi filmowymi przybranymi siostrami. Dobrze jest za wczasu poznać przyszłych znajomych z planu. Utworzysz z kimś więź i od razu lepiej się pracuje.

- Mamy komplet? Chyba tak, a więc witam wszystkich serdecznie. Jestem Alex, reżyser nadchodzącej produkcji. Z częścią was już ustaliłem większość spraw, a więc będziecie mogli wyjść wcześniej, a niektórych pomęczę trochę dłużej. Sprawy techniczne..-Mówił. Całkowicie się wyłączyłaś. Słyszałaś to miliony razy. Ocknęłaś się dopiero w chwili, gdy przedstawiano obsadę. Zostałaś wywołana na środek jako główna bohaterka.

- Cóż mam powiedzieć. Miło was wszystkich widzieć. Cieszę się, że właśnie ja dostałam ten zaszczyt odegrania głównej roli. Oby pracowało nam się razem jak najlepiej.-Odezwałaś się, uśmiechając do każdego. Razem z Alexem wyczytywałaś nazwiska pozostałych aktorów i w końcu przyszedł czas na księcia. Nie miałaś go na swojej liście, więc dalej zniecierpliwiona czekałaś, aby dowiedzieć się kto dostał tę rolę. Życzenia? Oby singiel lub chociaż ktoś z normalną partnerką.

- Chyba wszyscy czekają na ten moment, więc pozwolicie, że zrobię to bardzo powoli.-Zaśmiał się Alex.-No dobrze, żartuję. Rolę księcia, moi drodzy otrzymuje nie kto inny jak uwielbiany przez wielu Tom Felton, a jego z pewnością znacie chociażby z roli Dracona Malfoy'a w Harrym Potterze.-Dodał, a po chwili do dworku wszedł znajomy ci chłopak ze swoim charakterystycznym, sympatycznym wyrazem twarzy. Kątem oka dostrzegłaś westchnienia innych dziewczyn i całkowicie rozumiałaś ich reakcję. Tom miał niezwykły urok, nie wspominając o nadzwyczajnej urodzie. Mimo to, otworzyłaś szeroko oczy, zdziwiona. Od tygodnia rozmawialiście i pisaliście ze sobą i nic ci nie powiedział. Z rozmyślań wyrwały cię jego ramiona, bowiem przytulił cię na powitanie.

- No witam witam.-Zaśmiał się. Widziałaś, że wiele kobiet szeptało między sobą. Były zachwycone obecnością Toma, lecz niekoniecznie waszą relacją. Alex pozwolił wam usiąść po kilku dodatkowych słowach na temat nowego obiektu zainteresowania. Felton podążył za tobą, po drodze witając się z wieloma osobami. Przy kilku nawet przystanął, dlatego usiadłaś i cierpliwie czekałaś na chłopaka. Ten niedługo potem zajął miejsce obok i objął cię ramieniem.

- Czemu nie powiedziałeś wcześniej?

- Marzyłem, żeby zobaczyć twoją reakcję. Było warto. Nie wiedziałem, że masz aż tak duże oczęta.

- To nie śmieszne. Mogłeś powiedzieć. Zapewniam, że reakcja byłaby taka sama.-Odparłaś.

- Nie byłaby. Gadamy ze sobą już tydzień. Nie zauważyłaś jak mistrzowsko udawałem, że o niczym nie wiem?-Zaśmiał się.

- Kłamca Felton. Nie Tom. Kłamca.-Dodałaś, wywracając oczami i krzyżując ramiona. Blondyn obdarował cię bardzo czułym buziakiem w policzek, po którym od razu wymiękłaś.