— TY WILLIAMSON!— Victor wskazuję palcem na Patricię, która ze zmartwieniem spogląda na mnie. Widząc to, Victor zwraca się również w moją stronę — I TY, REED, gdzie jest Nina i Fabian? Wymknęli się do domu, prawda?Wszyscy się rozglądają ze zdziwieniem. Znaczy, ci niewtajemniczeni.
— Ależ skąd — zaprzeczam, udając niewiniątko.
— Gdzie, więc oni są? — Victor przepycha się obok Patricii, której uderza swoim barkiem. Co za człowiek. Nie mam słów. — To był podstęp.
Podchodzę do Patricii i obydwie obserwujemy, jak wściekły Victor wraz z dyrektorem zmierzają ukatrupić Ninę i Fabiana. Jak na złość nie odbierają telefonu, a uwierzcie próbowałam się wcześniej dodzwonić.
— Wyczuwam kłopoty — szepcze do Patricii.
— Gorzej być chyba nie mogło — wtóruję mi rudowłosa.
Tutaj mamy zwrot akcji i zaskoczenie stulecia.
Nina i Fabian idą właśnie, trzymając w rękach nasze zamówienia. Znaczy się, jedzenie. Z daleka czuję zapach mojej pizzy i chińszczyzny. Uśmiecham się ucieszona i przybijam piątkę z Patricią.— Gdzie wyście byli? Wyraźnie mówiłem, żebyście się stąd nie ruszali — beszta ich Dyrektor Sweet.
— Zadzwonił do nas dostawca i poszliśmy odebrać zamówienia — oznajmia Nina.
— Był przy głównym wejściu poszliśmy je odebrać — dodaje Fabian.
Cóż za niebywale pozytywny zbieg okoliczności.
— Ja wracam do domu — informuje szorstko Sweeta, Victor. Potem słychać jedynie jego ciężkie kroki niesione echem po korytarzu.
Sweet przetrzymuje Ninę i Fabiana jeszcze przez chwilę.
— A wy nie macie przypadkiem klucza do mojego gabinetu? — pyta podejrzliwie.
— Niee — zaprzeczają, robiąc niewinne miny.
W końcu Sweet zostawia ich w spokoju, dzięki czemu mogę dostać wyczekiwane jedzenie.
— Ale mieliśmy fuksa — cieszy się Fabian.
— Widzicie, los wam jednak sprzyja — mówię i zabieram jedzenie, które do mnie należy.
— O! Nareszcie! Pizza dla mięsożerców sama się nie zje — mówi Alfie i podchodzi do pudełek w towarzystwie Jerome'a.
Otwieram swoje, żeby sprawdzić, czy moja pizza, aby na pewno jest wegetariańska. Staram się nie jeść mięsa albo przynajmniej je ograniczać, jak tylko mogę. Czasem jest to trudne, a czasem o sama przyjemność. Pizza jest prawidłowa, zanim jednak zabieram się za konsumpcję, muszę dowiedzieć się, czy misja Niny i Fabiana się udała.
CZYTASZ
ETERNITY || house of anubis
FanfictionDla April Meadow Reed zaginięcie koleżanki jest początkiem kłopotów i sytuacji z których trudno będzie wybrnąć. Życie April zmienia swój nudny bieg, gdy zaprzyjaźnia się z nową uczennicą Niną Martin. Dziewczyna wciąga April w świat zagadek i sekretó...