3.14

93 11 0
                                    

NIE JESTEM PEWNA, CO MAM O TYM sądzić, ale czuję, że nic dobrego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.






NIE JESTEM PEWNA, CO MAM O TYM sądzić, ale czuję, że nic dobrego. Już nie pamiętam czasów, kiedy te sny nie stanowiły części mojego życia. Momenty, gdy czułam się normalna, ale jednocześnie taka nudna.

— April, wyglądasz, jakbyś została pięć razy wskrzeszona podczas jednej nocy — rzuca Jerome, a ja przewracam oczami.

— Tylko ty wiesz, jak pocieszyć człowieka — ironizuje, odkaszlując. Mam chrypkę.

— Hej, Ape — zaczyna powoli — chciałem przeprosić.

Jestem szczerze zaskoczona.

— Proszę? Możesz powtórzyć? Chyba się przesłyszałam.

— Wiesz, że za drugim razem to już nie będzie to samo — oznajmia z uśmieszkiem.

— No niech ci będzie, Jerome — odpowiadam z lekkim przekąsem.

— I wiesz co, April? Cieszę się, że jednak zostajesz — wyznaje przymilnie Jerome.

— W twoim sumieniu i tak zalęgło się stado pająków, co za różnica, czy tu jestem, czy też zostanę wyrzucone, Jerome? — sarkam.

— Ty nie rozumiesz. To nie jest takie proste.

— Powiedzenie prawdy?

— Czy to nie z takiego powodu okłamałaś mnie, aby zerwać? — unosi brew, patrząc na mnie wyczekująco. — Bo trudno było powiedzieć prawdę.

— Dlaczego sądzisz, że ten powód nie był prawdziwy? — pytam, starając się zachować kamienną twarz.

— Znam cię, April Reed.

Nie wiem co odpowiedzieć, więc wzruszam ramionami i wychodzę z klasy.

Podchodzę do szafek, gdzie Sibuna omawia plany na dziś. Fabian mówi o Denby, która wychodziła z gabinetu Victora. Kradła coś bez jego wiedzy. Prawdopodobnie Victor nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, co zrobiła.

Eddie proponuje zapytać o wszystko wprost, ale to beznadziejny plan. Patricia oznajmia, że to najgorsze, co kiedykolwiek wymyślił. KT nadal wątpi obudzenie się Frobishera, ale ja już się nie odzywam.

— Musicie mi dziś wybaczyć, mam na głowie plan zemsty — oznajmiam.

Alfie, spogląda na mnie z poczuciem winy, ale nie ja tu jestem prawdziwą ofiarą.

— W porządku, April. To Alfie będzie cieniem Denby — decyduje Eddie, a Alfie ma zrezygnowany wzrok, lecz musi się z tym pogodzić.

ETERNITY || house of anubisOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz