— POPPY, MAM NADZIEJĘ, że nie zamierzasz znęcać się nad swoim bratem zbyt mocno — wyznaję, spędzając przerwę razem
z Poppy Clarke.Tuż po tym, kiedy Jerome próbował wcisnąć jej mniej niż połowę swojego kieszonkowego. Krótko mówiąc dziewczyna nie jest z tego powodu zbytnio zadowolona.
— Poskarżył ci się? — dopytuje.
— Poppy... — spoglądam na nią, trochę, jak na młodszą siostrę. Czuję się, jakby była moją młodszą siostrą. W sumie fajnie byłoby mieć rodzeństwo z którym miałabym lepszy kontakt.
— Wiesz, jaki był zły kiedy podebrałam mu twój numer? — Poppy spogląda na mnie z uniesionymi brwiami. — Zdziwiło mnie, że mój brat tak z kimś wypisuje, więc stwierdziła, że muszę się dowiedzieć. Ten młotek bał się, że ci wysłałam coś upokarzającego, więc skoro probuje się wymigać od spełnienia moich żądań to teraz zobaczy.
Ósmoklasistki potrafią być przerażajace, a to dopiero początek. Poppy uśmiecha się tajemniczo i zostawia mnie z dziwnym odczuciem, że dziewczyna szykuje coś złego.
Szybko przekonuje się, a raczej to Jerome przekonuje się, co oznacza "teraz zobaczy" w ustach Poppy Clarke. Na ławkach w klasie, w której mamy mieć teraz lekcje leżą zdjęcia Jerome'a. Fotografie z jego dzieciństwa. Na jednym jest ubrany w sukienkę. Na drugim tylko w pieluszce. Podnoszę jedną z nich, a Jerome wyrywa mi ją z ręki.
— Stary nie wydolę z tymi prezentami... — Alfie milknie i spogląda to na Jerome'a to na mnie pytająco. — Co on robi?
— Zbiera swoje zdjęcia z ławek — wyjaśniam, wzruszając ramionami.
— Aha — mówi Alfie. — Muszę wymyślić coś romantycznego dla Amber.
— Nie wolisz odpuścić? — pytam trochę zaniepokojona. — Przynajmniej narazie, bo twoje ostatnie prezenty bardziej wam zaszkodziły, niż poprawiły relację.
— Nie! Zdobędę Amber i kropka — stwierdza uparcie Alfie. Kręcę głową. Jak sobie chce.
Do klasy wchodzi Mara i Mick, trzymając się za ręce. Oprócz nich także kilkoro innych uczniów. Jerome zdążył zebrać i schować prawie wszystkie zdjęcia.
— Co to jest? — pyta Mick, pokazując palcem na trzymane przez Jerome'a zdjęcie. Jest odwrócone, więc nie mogą zobaczyć, co na nim widnieje.
— Co?
— No to, co trzymasz, a ja to wskazuje — wyjaśnia Mick.
— Fotografia mojej dziewczyny — wyjaśnia Jerome. Podnoszę na niego wzrok.
— Masz dziewczynę?
— Tak... April — odpowiada bez namysłu chłopak, wskazując w moją stronę.
CZYTASZ
ETERNITY || house of anubis
FanfictionDla April Meadow Reed zaginięcie koleżanki jest początkiem kłopotów i sytuacji z których trudno będzie wybrnąć. Życie April zmienia swój nudny bieg, gdy zaprzyjaźnia się z nową uczennicą Niną Martin. Dziewczyna wciąga April w świat zagadek i sekretó...