3.26

98 8 0
                                    









MISJA POKONANIA AMMIT ROZPOCZĘTA. Kiedy wkradamy się do domu sposobem Harriet, czyli jakimś tajnym przejściem.

Szkoda, że nie zdawaliśmy sobie sprawy z jego istnienia, pewnie by nam się przydało.

Caroline śpi, a Willow i KT mają w zamiarze odebranie jej klucza. KT prawie coś zrzuca, ale wygląda na to, że nie budzi tym Caroline. Sięgają po klucz na szyi nauczycielki i już prawie go mają, gdy ta otwiera oczy.

Zamieram.

Caroline otwiera przed nimi jakieś pudełko w celu zmieniania dziewczyn w grzeszników.

— Robert podejrzewał, że się zjawicie — powiadamia Caroline. — Chociaż bardziej liczył na Pannę Reed. Victorze!

— Nie, nie... KT... — szepcze spanikowany Eddie. Harriet go ucisza.

Zawołany Victor pojawia się w pomieszczeniu.

— Jak się tu dostaliście? — pyta Victor.

— Znamy tajne przejście, ktoś jest tu razem z nami — odpowiada Willow.

Czyżby ona...? Ale jak...?

— Chodźcie, uciekajmy — mówi Harriet, zgadzam się z nią, ale Eddie ma inne zdanie.

— Nie! Oddajcie je nam! — woła Eddie, odsłaniając kotarę.

— Eddie... — szepcze ostrzegawczo, ale to na nic, Victor nasłany przez Caroline zbliża się do nas. Harriet, ja i Eddie uciekamy tajemnym przejściem, starając się zgubić Victora.

— Willow nie miała klucza? — docieka Eddie.

— Chyba jest grzesznikiem, tak? — pytam równie zdezorientowana i zaciekawiona.

— Nie mamy czasu, idźcie, szybciej — ponagla nas Harriet.

Napotykamy na drodze KT, ale Eddie jej nie ufa, KT próbuje go przekonać.

Eddie nie pozwala Harriet dokończyć wypowiedzi. Przerywa jej, więc stwierdzam, że muszę zainterweniować.

— Nie — mówię — jest normalna.

— Skąd wiesz? — pyta Eddie.

— Emma mi to szepta... — tłumaczę, ale wiem, że trudno to zrozumieć. — Jej głos... cóż to dość skomplikowane. Od niedawna mamy lepszy kontakt...

Eddie wydaje się nieprzekonany.

— Mówi prawdę — zgadza się Harriet. — To przeze mnie. Zabrałam klucz Willow i ukradkiem wsunęłam KT.

KT przeszukuje swoje kieszenie i odnajduje w jednej z nich wspomniany przedmiot. KT jest zaangażowana w sprawy od początku z nią, będzie nam łatwiej odegnać zło. Zresztą, jeśli to zrobimy Willow i wszyscy wrócą do normalności i staną się ponownie sobą.

Jako że w tle słyszymy głos Victora, skrywamy się w krypcie. Eddie i ja zakradliśmy się nawet wieczorem do domu, aby zabrać z pralni mundurki. Dzięki czemu możemy się bardziej wmieszać w tłum. W końcu ja również byłam przez ten cały czas w swoich normalnych ciuchach. Z tych wszystkich nerwów, aż przestałam się drapać i wcześniej nawet tego nie zauważyłam. KT urządza sobie drzemkę, ale niedługo po naszym powrocie, dziewczyna się budzi i do niej zagadujemy, a ona informuje nas o dręczących ją koszmarach.

ETERNITY || house of anubisOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz