ANGEL:
-CHERRI!-Wrzeszczałem gorączkowo do słuchawki, ale wciąż nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.
W moich oczach stanęły łzy.
Rozłączyłem się i rzuciłem z powrotem w stronę holu głównego.
Musiałem się dowiedzieć gdzie były zamieszki.
Zastałem Charlotte przy barze, rozmawiającą ze Śmieszkiem, kocurem i jebaną flądrą.
Blondynka widząc mnie, zmieniła minę z uśmiechniętej na zmartwioną.
-Wszystko w porządku, Angel?
-A CZY WYGLĄDA JAKBY BYŁO KURWA W PORZĄDKU?!-Wkurwiłem się.-GDZIE SĄ TE JEBANE ZAMIESZKI?!
-Po co Ci to wiedzieć?-Uniosła brew Vaggie.-Żebyś wziął w nich udział?
-TY JEBANA KRETYNKO!-Wybuchłem.-CHERRI MA KŁOPOTY!-Huknąłem i załkałem, kładąc sobie dłoń na twarzy.-Oberwała i muszę wiedzieć gdzie jest, żeby jej pomóc...
-To równie dobrze może być kłamstwo.
-Proszę...
Córka Lucifera spojrzała po sobie ze swoją dziewczyną.
-Przy granicy z Kręgiem Żądzy.
Za chuja nie zdążę na czas...
Jak ja mam się tam szybko dostać..?
Spojrzałem na czerwonowłosego.
-Truskawko, pomożesz mi?
-Jak miałbym Ci pomóc, kolego?-Uśmiechnął się szerzej.
-Muszę się dostać na drugi koniec miasta i pomóc przyjaciółce. Mógłbyś mnie przenieść..?
Jeleniowaty napił się whiskey.
-Niestety, moja pomoc ma swoją cenę!
Wywróciłem oczami.
Co za dupek. Bomb ma szczęście że jestem przy kasie.
-Niech będzie.-Sięgnąłem do kieszeni po portfel i podszedłem do Demona, chcąc wcisnąć mu plik banknotów.-Tyle może być?
Alastor zaśmiał się.
-Nie, nie. Mam nieco inną walutę.
Uniosłem brew wyczekująco.
-Chce zawrzeć z Tobą umowę.-Oznajmiła zza mnie Vaggie, a ja na nią spojrzałem.-Nie lubię Cię, ale nie rób tego. To nie jest dobry pomysł.
CZYTASZ
|RADIODUST| Umowa, która zmieniła wszystko...
FanfictionGdy wybuchają kolejne zamieszki z udziałem Sir Pentiousa, a Cherri zostaje ciężko ranna, jej przyjaciel decyduje się sprzedać Alastorowi duszę, by ten pomógł Cyklopce. Radiowy Demon dotrzymuje słowa, a Cherri Bomb wychodzi cało, przyjaciele postanaw...