ANGEL:
Na spotkaniu z Bomb postanowiłem oszczędzić jej rozmowy o sytuacji z Alastorem, która wydarzyła się gdy miałem pozamiatać salę balową. Po prostu nie chciałem rozmawiać o tym co po tym czułem, a czułem sporo, również nieokreślonych rzeczy.
Podobał mi się ten taniec, nawet o wiele bardziej niż powinien. Czułem się naprawdę dobrze gdy Al był tak blisko.
Przy nim wszystko było inne...
-Słuchasz mnie?-Z transu wybudzila mnie przyjaciółka.
-Co?-Wyprostowałem się.
-Jesteś jakiś inny. Wszystko gra?
-Tak tak.
-Będzie jeszcze lepiej.-Uśmiechnęła się cyklopka.
-Jak to?-Uniosłem brew, zaintrygowany tym co tym razem wymyśliła.
Może razem zrobimy jakąś rozrubę że tak się cieszy?
-Daj rękę.-Poprosiła, a ja jej posłuchałem.
Dziewczyna włożyła mi do dłoni jakąś owalną rzecz.
-Co to jest, stara?
-Naciśnij ten przycisk.-Wskazała na lekkie wgłębienie w otrzymanym przeze mnie przedmiocie.
Zrobiłem to o co prosiła i nagle z drobnej rzeczy zrobił się nóż. Cicho i szybko.
-Co to ma być?-Zmarszczyłem brwi, patrząc ma australijkę.
-Mam teorię.-Odparła i nachyliła się nad stołem przy którym siedzieliśmy tak, by nikt jej nie usłyszał.-Wiesz że jeśli się tu zginie, nie z broni Eksterminatorów to traci się wszystko.
Pokiwałem głową w zamyśleniu, aż do mnie dotarło.
-Ty chyba nie chcesz żebym...
-Zabij Radiowego Demona. Może wtedy uda Ci się odzyskać duszę.
CZYTASZ
|RADIODUST| Umowa, która zmieniła wszystko...
FanfictionGdy wybuchają kolejne zamieszki z udziałem Sir Pentiousa, a Cherri zostaje ciężko ranna, jej przyjaciel decyduje się sprzedać Alastorowi duszę, by ten pomógł Cyklopce. Radiowy Demon dotrzymuje słowa, a Cherri Bomb wychodzi cało, przyjaciele postanaw...