ANGEL:
Po bardzo długiej rozmowie i zapewnieniom mojej najlepszej przyjaciółki że zrobi wszystko żeby Śmieszek do mnie wrócił, zjedzeniu torby słodyczy i kolejnej gorącej kąpieli zasnąłem jak dziecko.
Dopiero czyjś telefon mnie wybudził.
Oparłem się na materacu i zerknąłem na wyświetlacz.
To był Val.
Kurwa mać lepszego momentu sobie wybrać nie mógł.
Westchnąłem ciężko i odebrałem.
-Tak, szefie?
Angie, skarbie, mógłbyś przyjechać do mojego biura? Mam specjalne zlecenie!
Miałem ochotę wykrzyczeć mu jak bardzo go nienawidzę, co bym mu zrobiły gdybym mógł oraz gdzie mam jego polecenia, ale nie opłacało mi się aż tak unosić. I tak byłem w głównie po uszy, nie musiałem więc wchodzić w nie głębiej.
-Jasne, Val...-Przechałem sobie dłonią po twarzy.-Będę do pół godziny.
Świetnie, Angie. Czekam.
Rozłączyłem się i zawyłem do nieba.
-Valentino?-Spytała smutno australijka.
-Kurwa, mieliśmy szukać Alastora!
Poczułem jej dłoń na ramieniu.
-Znajdę go.-Zapewniła.-Ty idź, odklep robotę, a gwarantuję Ci że jeszcze dziś przyjdę po Ciebie do roboty z Radiowym Demonem.
-Jesteś kochana.-Przytuliłem ją mocno.-Czym ja na Ciebie zasłużyłem..?
-Jesteś wspaniałym przyjacielem. I partnerem zbrodni.-Wyszczerzyła się, a mi przypomniały się wszystkie nasze akcje, przez co i ja się uśmiechnąłem.-A teraz zbieraj się. Nie każ mu czekać.
Fakt. Aż za dobrze wiedziałem co się dzieje kiedy się spóźniam...
CZYTASZ
|RADIODUST| Umowa, która zmieniła wszystko...
FanfictionGdy wybuchają kolejne zamieszki z udziałem Sir Pentiousa, a Cherri zostaje ciężko ranna, jej przyjaciel decyduje się sprzedać Alastorowi duszę, by ten pomógł Cyklopce. Radiowy Demon dotrzymuje słowa, a Cherri Bomb wychodzi cało, przyjaciele postanaw...