86-Zakupy z przyjaciółką.

343 29 6
                                    

ANGEL:
Byliśmy już dobre parę miesięcy z Alastorem, ale nadal żadne z nas nie powiedziało drugiemu "Kocham Cię".
Domyślałem się że dla mojego faceta to trudne, bo nigdy nie był w żadnym związku.
-Może ja powinienem to powiedzieć..?-Zamyśliłem się, sącząc drinka.
-Ktoś musi.-Wzruszyła ramionami moja przyjaciółka.
Myśleliśmy chwilę.
-Wiem!-Ożywiłem się.-Zrobię to podczas seksu! Tak wiesz, pomiędzy namiętnymi pocałunkami wyszeptam te słowa...-Rozmarzyłem się.
-To wy uprawiacie seks?-Piegowata szczerze się zdziwiła.
-Nie, jeszcze nie. Ale tak się odstawię że Al w końcu nie wytrzyma i sam się na mnie rzuci!-Zaśmiałem się.
-To trzeba Ci znaleźć jakieś ciuchy. Chyba że masz już coś..?
-Pomysł z zakupami jest dobry.-Odparłem.
Każde z nas dopiło drinki.
Po tym pozbieraliśmy się i ruszyliśmy na shopping.
Uwielbiam chodzić na zakupy z Cherri. Zawsze świetnie się bawimy.
Przymierzamy praktycznie wszystko, drażnimy się z obsługą, sami udajemy pracowników sklepów.
Ta dziewczyna wie co lubię.
Pewnie gdybym nie był gejem, byłaby moją dziewczyną.
Ja też kochałem, jednak na inny sposób niż Alastora.
W jednym sklepie przymierzyłem obcisłą, bardzo krótką, mieniącą się, czerwoną sukienkę.
Ledwie zakrywała mi pośladki i miała głęboki dekolt oraz wycięcia po bokach.
-I co myślisz?-Spytała gangsterka.
-Myślę że to ta.-Wyszczerzyłem się.




To już wszyscy wiedzą jaka drama się szykuje, moi drodzy...
I tym razem sraczka nam nie przerwie!

|RADIODUST| Umowa, która zmieniła wszystko...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz