ALASTOR:
Naprawdę nie lubiłem dotyku i bliskości, chyba że na moich zasadach, A ten taniec taki był, więc wydał mi się przyjemny.
Angel przypatrywał mi się zszokowany.
Jego wzrok był zabawny więc zaśmiałem się.
-Mój drogi, mimika Twojej twarzy jest niezwykle zabawna!
-Tańczyłeś ze mną.-Odezwał się w końcu.
Skinąłem głową.
-Z własnej woli.-Dodał.
-Jak najbardziej, Darling.-Przechyliłem lekko głowę w bok.
-Po co?
-Czasami każdy potrzebuje chwili przyjemności, kochany.-Wzruszyłem ramionami, jednocześnie rozkładając ręce.
Odwróciłem się i ruszyłem w stronę wyjścia.
-Zaczekaj!-Zawołał striptizer.
Przystanąłem i obróciłem się do niego bokiem, patrząc na niego wyczekująco.
-Co... Co się ze mną stanie..?-Spytał cicho, stykając palce ze sobą.
Uniosłem brew, w nadziei że rozwinie.
-W sensie... z moją duszą. Co zrobisz z moją duszą..?
-Jeszcze nie zdecydowałem.-Odparłem.-To już wszystko mój drogi?
-Ta...
Skinąłem głową i ruszyłem na dół, napić się czegoś mocnego.
Musiałem głęboko pomyśleć co zrobić z duszą Dust'a.
Z jakichś dziwnych powodów nie potrafiłem się zdecydować.
Zazwyczaj po odebraniu duszy i wykonaniu swojej części umowy wiedziałem co z nią zrobić. A teraz miałem coś w rodzaju wątpliwości.
Co mnie powstrzymywało przed sprzedażą? Jego dusza nie była jakaś szczególnie potężna żebym czuł chęć jej zachowania, a jednak... Dlaczego..?
CZYTASZ
|RADIODUST| Umowa, która zmieniła wszystko...
FanfictionGdy wybuchają kolejne zamieszki z udziałem Sir Pentiousa, a Cherri zostaje ciężko ranna, jej przyjaciel decyduje się sprzedać Alastorowi duszę, by ten pomógł Cyklopce. Radiowy Demon dotrzymuje słowa, a Cherri Bomb wychodzi cało, przyjaciele postanaw...